|
Ki-61 , MiG-15 i Bf-109 wszystko 1/72
singulair.serwis |
Witam!
Postanowiłem przedstawić szerszej publice trzy moje niepokazywane wcześniej projekty, pochodzą one od ponad pół roku do dwóch miesięcy wstecz.
Na początek.
Ki-61 serial 3295, maszyna majora Teruhiko Kobayashi ( 5 potwierdzonych zwycięstw powietrznych - 3 B-29 oraz 2 F6F Hellcat ), dowódcy 244 Sentai. Najmłodszy dowódca dywizjonu lotniczego armii japońskiej. Na tej maszynie zniszczył taranem 27 stycznia 1945 roku bombowiec B-29. Czerwony ogon oznaczał przynależność do Shinten Sekuitai ( jednostki taranującej, jednakże nie będącej jednostką Kamikaze ) Po pewnym czasie gdy amerykanie zauważyli, że samoloty z czerwonymi ogonami częściej dokonują ataków w ten sposób za szczególny cel strzelców pokładowych bombowców B-29 uznano właśnie maszyny z czerwonymi ogonami. Po jednej z takich walk, Major Kobayashi w celu dezinformacji wprowadził malowanie ogonów na ten kolor wszystkich maszyn swego Sentai, nawet tych, które mały "konwencjonalnie" walczyć z bombowcami.
W jednostkach tych formacje Shinten Sekuitai w żadnym wypadku nie miały charakteru samobójczego a wszelkie tego typu ataki jeśli się zdarzyły były indywidualną decyzją latających i często podejmowano je pod wpływem impulsu podczas walki na skutek uszkodzeń maszyny i ran odniesionych przez pilota. Jednostki Kaiten-tai i Hagure-tai także formowane w celu obrony Wysp Macierzystych były od początku przewidziane jako jednostki Kamikaze.
Zestaw to samoskładalne Fine Molds. Wszyściutko ślicznie wykonane, zero problemów podczas składania. Kamo to kalki. Po ukończeniu zniszczeniu uległo tylne koło i zostawiłem to jak jest. Może macie jakiś pomysł na taki element dorobić?
Kadłubowe karabiny usunąłem, bowiem tak robiono w egzemplarzach Ki-61 aby odciążyć je i poprawić osiągi na dużych wysokościach.
Malowanie, to Model Master Metalizer Aluminium.
Za swoje największe błędy uważam, malowanie owiewki oraz błysk na modelu, także weathering chyba zbyt dobrze nie wyszedł no ale pozostawiam to ocenie oglądających.
Mig-15, należący do niejakiego I.P. Galiszewskiego dowódcy 351 IAP, walczącego podczas wojny koreańskiej. O samym pilocie nie znalazłem w mojej literaturze ( Ospreye ) żadnej wzmianki, samo malowanie samolotu jest mocno dyskusyjne, i opiera się na instrukcji podanej przez Airfixa. Zielone centki to Humbrol 102 malowany pędzlem.
Model to nowy Airfix, bardzo sympatyczny zestaw. Problemem było niepasujące zbyt dobrze oszklenie i bardzo twarde kalki, które ani drgnęły pod wpływem płynu Microscale. W sumie zestaw polecam tak samo jak poprzedni właściwie każdemu.
Malowanie to: Góra - piaskowy mieszanka insignia yellow modelmastera i dwóch różnych piaskowych humbroli oraz jako paski Humbrol 102 Army green matt. Dół - Model Master matt black.
Jak w przypadku poprzednika za swoją porażkę uważam owiewkę kabiny, w sumie pewnie znawcy piętnastki i nie tylko wytkną więcej błędów na co też liczę.
Bf-109G serial MT-213, pilot Porucznik Eero Juhani Riihikallio, który odniósł na tej maszynie 3 zwycięstwa powietrzne 2 Ła-5 i 1 DB-3F ( łącznie 16,5 zwycięstw ). Na Mt-213 latający na nim piloci osiągnęli 12 zestrzeleń. Samolot zniszczony w wypadku 18 lipca 1944 roku i skreślony ze stanu 30 sierpnia tego samego roku.
Zestaw to nowy Airfix, model bardzo miły w składaniu, aczkolwiek, muszę się zgodzić ze zdaniem, że pod względem detali nie jest to model mogacy konkurować z innymi firmami w dzisiejszych czasach. Niemniej bardzo fajnie się go składało. Oczywiście musiałem zepsuć maskowanie owiewki, która moim zdaniem cholernie zeszpeciła model. Kalki Techmodu no i musze powiedzieć, że podczas ich nakładania czułem się jak major Nogay obsztorcowywany przez pułkownika Wagnera w pewnym filmie Sam sporo błędów podczas nakładania popełniłem, co połączone z zupełną niewrażliwością tego zestawu na płyny Microscale dało to co dało. W kilku miejscach mam nadzieje, że udało mi się to zamaskować. Kółko ogonowe podczas budowy złamało mi się kilka razy, podczas sesji zdjęciowej także to miało miejsce, dlatego też, na zdjęciu grupowym Bf-109 leży do góry podwoziem Mam nadzieje, że mocny weathering nie jest zły w odbiorze.
Nie mam pojęcia, czy Finowie w ogóle wykorzystywali zasobniki pod skrzydłowe z działkami 20mm, w takiej konfiguracji model wydawał mi się ciekawszy, poza tym, nie orientuję się zbytnio w różnicach między wersjami Gustawa. Za co też muszę przeprosić purystów i osoby lepiej zaznajomione z tym samolotem.
Malowanie: Góra - Matt Black oraz Olive green Model Mastera Dół - mieszanka dwóch odcieni szarości modelmastera, jeden z nich to był dark sea grey oraz jeszcze jeden kolor, którego jednakże nie potrafię sobie przypomnieć.
Zdaję sobie sprawę z faktu, że podczas budowy popełniłem wiele błędów, mam nadzieje, że uda mi się ich ustrzec przy budowie następnych.
Baca życzy wszystkim szczęśliwych i spokojnych świat Wielkanocnych.
dnia Nie 17:26, 08 Kwi 2012, w całości zmieniany 5 razy
pułkownika Wagnera Tutaj jako miłośnik tego filmu (szczególnie jego pierwszej lepszej części) to już muszę sprostować. Kapitan, niemniej dzięki za awans.
Pozdrawiam.
Za "kalkowy" kamuflaż szacun, naprawdę.
Witaj Baca Moi poprzednicy pochwalili Twoje modele. Ja chciałbym Ci wytknąć kilka błędów. Ogólne wrażenie jest bardzo dobre. Modele czysto sklejone i ładnie pomalowane ale.....
1. Zwróć uwagę na geometrię modelu. Z załączonych zdjęć widać, że golenie podwozia nie są zamontowane starannie: - są różnice w ich odchyleniu od pionu, co zapewne przekłada się na to, że model jest przechylony na jedną stronę - koła nie są równoległe do osi podłużnej 2. Niesymetryczne jest również malowanie panela antyodblaskowego w Ki-61 - o ile prawa strona jest OK, to na lewej jego krawędź uciekła, tuż przed kołpakiem śmigła, do góry. Dodatkowo efekt powiększyła kalka (niebieski pasek), która uciekła w dół. 3. W modelu Messera szkielet oszklenia kabiny ma jakieś jasne ramki. Myślę, że taśma maskująca słabo przylegała do "szkła", albo dałeś za grubą warstwę podkładu.
Dalej twierdzę, że ogólne wrażenie dobre, tym bardziej, że ładnie "złoszowałeś" modele, ale to co wypisałem powyżej psuje całą Twoją robotę. Poprawki nie są zbyt trudne do wprowadzenia, więc warto poświęcić troszkę czasu na ich wykonanie i "wsio budiet haraszo" Pozdrawiam. Tomek
Witaj Baca Moi poprzednicy pochwalili Twoje modele. Ja chciałbym Ci wytknąć kilka błędów. Ogólne wrażenie jest bardzo dobre. Modele czysto sklejone i ładnie pomalowane ale.....
1. Zwróć uwagę na geometrię modelu. Z załączonych zdjęć widać, że golenie podwozia nie są zamontowane starannie: - są różnice w ich odchyleniu od pionu, co zapewne przekłada się na to, że model jest przechylony na jedną stronę - koła nie są równoległe do osi podłużnej 2. Niesymetryczne jest również malowanie panela antyodblaskowego w Ki-61 - o ile prawa strona jest OK, to na lewej jego krawędź uciekła, tuż przed kołpakiem śmigła, do góry. Dodatkowo efekt powiększyła kalka (niebieski pasek), która uciekła w dół. 3. W modelu Messera szkielet oszklenia kabiny ma jakieś jasne ramki. Myślę, że taśma maskująca słabo przylegała do "szkła", albo dałeś za grubą warstwę podkładu.
Dalej twierdzę, że ogólne wrażenie dobre, tym bardziej, że ładnie "złoszowałeś" modele, ale to co wypisałem powyżej psuje całą Twoją robotę. Poprawki nie są zbyt trudne do wprowadzenia, więc warto poświęcić troszkę czasu na ich wykonanie i "wsio budiet haraszo" Pozdrawiam. Tomek Witam! Dziękuję za galerię i ciekawy opis maszyn. Nie wnikam w szczegóły bo nie siedzę w plastikach i tę kwestię zostawiam Kolegom "plastikowcom". Mnie się cała trójka bardzo podoba.
pułkownika Wagnera Tutaj jako miłośnik tego filmu (szczególnie jego pierwszej lepszej części) to już muszę sprostować. Kapitan, niemniej dzięki za awans.
Pozdrawiam.
Za "kalkowy" kamuflaż szacun, naprawdę.
Kalkowy kamuflaż w tej firmie całkiem nieźle jest wykonany, o ile mi także wiadomo, jest to ich jeden ze znaków rozpoznawczych ( przy BF-109 też dodają kamo w kalkach ) Trochę siupów było przy nakładaniu, ale przy takich sporych powierzchniach to norma. Kamo nakładane jako całe elementy ( skrzydło, kadłub ) bez podziału na poszczególne ciapki. Fajna robota jest przy tym.
Dziękuję
Pomimo długiego weekendu wasz baca zasiadł do stołu modelarskiego także, jak obiecał poprawił ten pas przy Hienie, chyba jest już lepiej
dnia Wto 14:37, 01 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Gratuluję uporu! mnie przy takim upale przy wszystkich próbach kontaktu z plastikiem krew zalewa. Dziś B-17 prawie na ścianie wylądował, więc czekam na ochłodzenie a do tego czasu luzzzzzzz
|
|