|
SB-2M100 ICM, Bf-109B-0 Aeroplast; I-16typ5/6 Amodel - 1/72
singulair.serwis |
Witojcie
Jak obiecałem w powitaniach startuję z pierwszym tutaj warsztatem. Padło jak widać na całkiem sympatyczny ICM-owski produkt ( szkoda, że tak mało popularny )
Duża liczba części oraz spora detalizacja wnętrza, której i tak nie będzie w ogóle widać, tudzież w bardzo niewielkim stopniu.
Jako wyposażenie bombowe wybrałem 8 FAB-50 w komorze bombowej.
Kalkomanii nie wykorzystam wcale, wszystkie znaki będę malował, swoją drogą kalkomanie dołączone do zestawu na nic innego chyba by nie pozwoliły.
Niedługo pora na odtłuszczanie i malowanie, ale najpierw muszę ogarnąć moje nowe psikadełko ( EW-550C to dobry wybór był ? ) i jakoś podłączyć do kompresora bo wcześniejszy aerograf wykorzystywał nieco inne złączki
Taki wcześniej wykorzystywałem:
Kompresor:
To moje nowe aero:
Dobra pora na zdjęcia:
Tutaj taki mały problem, nieco "dziwnie" odlany statecznik poziomy? Jakaś firma robi powierzchnie sterowe do SB-2 ? Ewentualnie jak radzicie temu problemowi zaradzić?
Tutaj pozostałe moje samoloty z Hiszpańskiej Wojny Domowej:
Polikarpow I-15 Chato 1/72 ICM
Messerschmidt Bf-109B 1/72 Aeroplast ( Mój będzie jednym z dwóch republikańskich mietków )
Polikarpow I-16 typ 10 1/48 Eduard - maszyna Dereka Dickinsona.
Tutaj jeszcze kilka zdjęć innego modelu - tym razem nie Hiszpania B5N2 Kanko 1/72 Hasegawa
Kilka zestawów do mnie idzie pocztą, m.in Hispano NiD-52, R-Z, Fiat Cr.32 oraz niszczyciel Vampire bowiem chcę z jego części na kadłubie E-class z Tamiyi zrobić niszczyciel typu "Churruca": tzn. "Lepanto", "Jose Luis Diez"aka"HMS"Greenville" albo "Almirante Ferrandiz". Wiadomym jest, że będę musiał troszkę poprzerabiać ale jestem dobrej myśli.
dnia Czw 18:11, 04 Sie 2011, w całości zmieniany 3 razy
Witam! To ja już sobie rozkładam śpiworek, kocyk, termos z ciepłą herbatą i zajmuję miejsce obok pierwszego filara. Malowanie oczywiście z Hiszpanii? Mieczysław w barwach Republiki? Zawsze mi się kojarzył z LC. A to się chłopakom trafiło. Bardzo ciekawy temat na kolejną relację.
Pozdrawiam.
Witam! To ja już sobie rozkładam śpiworek, kocyk, termos z ciepłą herbatą i zajmuję miejsce obok pierwszego filara. Malowanie oczywiście z Hiszpanii? Mieczysław w barwach Republiki? Zawsze mi się kojarzył z LC. A to się chłopakom trafiło. Bardzo ciekawy temat na kolejną relację.
Pozdrawiam.
Dzięki A Herbatka to z czym ? Czyżby taka góralska z prundem ?
Tak, będzie z Hiszpanii,właśnie jakiś czas temu zaplanowałem robić takie dwie serie w samolotach; Wojna domowa w Hiszpanii oraz IJN/IJA
Proszę http://wp.scn.ru/en/ww2/f/139/75/0#1
Będzie relacja, chyba tylko owiewka jeszcze będzie bohaterem kilku "zabiegów upiększających" aby troszkę lepiej pasowała do kadłuba Mój będzie ten pierwszy z flagą Republiki na ogonie.
Mój będzie jednym z dwóch republikańskich mietków Też myślałem o takim malowaniu. Jest ciekawsze. A teraz siadam obok Krzycha - może mnie poczęstuje herbatką - i oglądamy razem efekty Twojej pracy Powodzenia. Pozdrawiam. Tomek
Witaj Baca Bardzo się cieszę, że wybrałeś właśnie Katiuszkę jako pierwszy obiekt relacji. Zabieram się za ten model już od kilku lat i jakoś nie ma okazji. Masz rację, że temat wojny hiszpańskiej jest tematem mało znanym i przez to, w nawale bardzo dobrze znanych malowań brytyjskich, niemieckich, radzieckich i amerykańskich, malowanie samolotów z tych państw, biorących udział w konflikcie po obu stronach, jest ciekawszy. Odnośnie usterzenia, to w moim egzemplarzu jest to samo. Zwichrowane, ze skurczami i z niedolaniami. Faktycznie najlepszym rozwiązaniem byłoby zastąpienie tych elementów żywicą, ale nie wiem czy ktoś to robi. Ja chyba będę szpachlował i rysował linie od nowa, albo zrobię te elementy od podstaw Czy do Messerschmitta masz dokładniejszy rysunek malowania, czy będziesz korzystał tylko z Winga Palette ?
Mój będzie jednym z dwóch republikańskich mietków Też myślałem o takim malowaniu. Jest ciekawsze. A teraz siadam obok Krzycha - może mnie poczęstuje herbatką - i oglądamy razem efekty Twojej pracy Powodzenia. Pozdrawiam. Tomek
To może Dołączysz z projektem ? Raźniej będzie
Jeśli chodzi o stateczniki to ja jeszcze nie wiem jak z tego wybrnę, ale chyba będę szpachlował. Innego wyjścia nie mam
Oprócz WingsPalete mam jeszcze to ale nie wnosi jakoś specjalnie dużo. Dziwi mnie tylko góra w Bare Metal. Osobiście najwięcej mietków z LC jakie widziałem miało jasnoszarą górę a spód w RLM65/76 ? Chyba, że go zdzierali po zdobyciu?
Jest też książka pod tytułem "Ispanskij plennik" właśnie o tym samolocie, ale jej nie widziałem i nie wiem czy na necie ją można znaleźć. Nie wiem też czy tytuł jest w 100% prawidłowy.
PS. Znasz może Antona z Amodelu?
dnia Sob 16:43, 28 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Witaj. Myślałem nawet przez chwilę, czy nie rozpocząć równoległej relacji z budowy Katiuszki, ale niestety muszę być realistą. Mnóstwo pracy i wyjazdy służbowe w najbliższym czasie skutecznie utrudnią prace nad modelem, a nie chcę ciągnąć wątku przez wiele miesięcy. Chętnie pooglądam to co zmajstrujesz Ty i myślę, że dobre efekty zachęca mnie do sfinalizowania budowy hiszpańskiej SB-2. Antona z A-modelu niestety nie znam. Nawet go nie widziałem Malowanie Bf-109 z Hyper Scale też jest dla mnie dziwne. Fajne, ale wydaje mi się, podobnie jak Tobie, że powinien być szary, a nie srebrny Ale może się mylimy Pozdrawiam. Tomek
Hallo Baca Co tam u Katiuszki słychać ? Działasz coś , czy wymuszony przestój? Pozdrawiam. Tomek
Hallo Baca Co tam u Katiuszki słychać ? Działasz coś , czy wymuszony przestój? Pozdrawiam. Tomek
Siemanko Talex0 , niestety wymuszony postój spowodowany początkiem okresu wymieralności studentów w ekosystemie zwanym polibudą
W wakacje sobie pokleję Tylko jeszcze te kilka tygodni
dnia Śro 11:36, 15 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
No to czekam cierpliwie. A tymczasem życzę powodzenia w sesji egzaminacyjnej - obojętnie, po której stronie stoisz - tej odpytywanej, czy tej odpytującej Pozdrawiam. Tomek
Dzięki! Jak na razie po tej pierwszej stronie, jak na razie oczywiście Jeszcze tylko 8 przedmiotów i mam spokój
PS. Mam takie pytanko. Nie dawno przyszedł mi do łepetyny pewien pomysł. Chciałbym ( tzn. jak w końcu będę mógł dalej kleić ) zrobić obicia farby do gołego alu na Katjuszce, i w związku z czym zastanawiam się nad takim sposobem. Maluję z aero na alu cały model, następnie robię ciapki maskolem, potem kładę normalne kolory a maskol zdejmuję. Da radę coś takiego zrobić? Nie chodzi mi o ubytki farby a'la Zero na Nowej Gwinei ale lekkie choć wyraźne obicia.
dnia Śro 11:35, 15 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Witaj Na takie obicia jest wiele sposobów wykonania. Oprócz tego, o którym mówisz, a który mi osobiście nie za bardzo odpowiada ze względu na mało realny wygląd, można to zrobić np tak: 1. Pokryć model zwilżoną solą (w zależności od tego jak duże odpryski dobieramy ziarnistość soli) w miejscach gdzie mamy mieć odsłonięte alu, następnie malujemy, a po wyschnięciu delikatnie zdrapujemy farbę z soli i wypłukujemy ją wodą. 2. Po pomalowaniu, gdy farba już trochę przyschnie z wierzchu, zdrapujemy ją nożykiem, wykałaczką albo innym narzędziem. Ja osobiście używałem szorstkiej myjki "Vileda" oraz z lepszym efektem materiału ściernego do czyszczenia rur miedzianych instalacji C.O. przed ich lutowaniem - dostępne w sklepach z materiałami dla instalatorów 3. W zależności od ilości i gęstości odprysków dobieramy papier ścierny gruboziarnisty, następnie smarujemy jakimś tłuszczem kawałek gładkiej powierzchni i przykładamy tam papier ścierny - posypka w tłuszcz - a następnie taki tłusty papier przykładamy na model. Na powierzchni pozostaną tłuste miejsca, których nie chwyta się farba. Po jej wyschnięciu używamy taśmy klejącej i za jej pomocą odrywamy farbę z powierzchni.
Oczywiście przed wszystkimi powyższymi czynnościami cały model pokryty farbą "metal" i dobrze pozostawić go na dłuższy czas aby farba porządnie wyschła. Takie metody próbowałem i dają realistyczny wygląd, ale trzeba wcześniej przećwiczyć na jakimś złomie. Mam nadzieję, że te rady do czegoś Ci się przydadzą. Pozdrawiam. Tomek
Dzięki, talex0 Postaram się wypróbować te sposoby.
Jeszcze tylko dwa przedmioty zostały to jest Matematyka i Chemia, czyli najlepsze na koniec ale mimo wszystko postanowiłem wrócić do budowy Katjuszki, bowiem wiadomo, że nic tak nie nastraja do klejenia jak sesja Aerograf poszedł w ruch, podobnie jak kilka pędzli a w przyszłych dniach jeszcze kilka kilo szpachli
Katjuszka wygląda na razie jakby miała bliskie spotkanie z przeciwnikiem albo wrogo nastawionym gruntem
Lotki zdaje mi się, że powinny jeśli już to iść w przeciwnych kierunkach. Mi niestety nie udało się ich ustawić prosto Tak też dobre wyglądają
Wklejanie oszklenia, jest dosyć karkołomnym wyczynem jeśli chodzi o boczne okna w kadłubie, wejście do kabiny bombardiera/przedniego strzelca, także wymagało lekkiego szlifowania . Owiewki pasują doskonale, niestety nie są zbyt przeźroczyste, co może nawet nie jest wadą. Oczywiście nie mam zamiaru narzekać, zestaw mimo wszystko jest dosyć sympatyczny i przyjemnie się go składa.
Pora na zdjęcia:
Czekam jeszcze na zamówione maski na owiewki Eduarda.
dnia Wto 17:51, 21 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Witaj Faktycznie, Katia wygląda na razie jak po przymusowym lądowaniu - i to ciężkim Ale jest i pozytywna strona tego faktu - budowa ruszyła z miejsca, a jak to mówią : "Przez ciernie do gwiazd". Trzymam kciuki za pomyślność w egzaminach i czekam na dalszy ciąg prac. Pozdrówka. Tomek
A jeszcze sobie przypomniałem coś - może Ci się przyda coś takiego http://www.wunderwaffe.narod.ru/Magazine/AirWar/116/index.htm
Czekam na dalszy ciąg
Witam, w końcu mogę na głos wykrzyczeć. Oto i sesja końca dobiegła!!! Wprawdzie nie obyło się bez kilku przygód, ale mogę już całkowicie wziąć się za Katjuszkę.
Jak widać kadłub cały uwalony jest w szpachlówce. Ja nie wiem, nie umiałem inaczej dopasować poszczególnych segmentów. Oczywiście będzie jeszcze dużo szlifowania i obróbki ale powinno być dobrze. Musiałem wybrać pomiędzy szparami a zanikiem podziału blach. Normalnie nie dałbym tyle szpachli ale musiałem jeszcze "wypoziomować" powierzchnię. Uzupełniłem ubytki w jednej z lotek.
Stanowisko tylnego strzelca/radiotelegrafisty zamknąłem. Od środka lekko wypolerowałem owiewkę pastą do zębów ( gdzieś czytałem o takim patencie ) i stała się troszkę bardziej przejrzysta
Zdaję sobie sprawę, że za dobrze to nie wygląda
Przedstawiciel Polskich Zakładów Lotniczych, będzie kolejną maszyną z Hiszpanii ( podobno Republikanie mieli jedną, jedenastkę ) PS. Ciekawe kiedy Azur wypuści swoją P.24. Oj nie powiem, że zrobiłbym ją sobie w malowaniu nacjonalistów. Pe-dwudziestka czwórka miała trafić do Hiszpanii, po zdobyciu przez Włochów w Abisynii.
dnia Nie 20:18, 26 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Witaj. Cieszę się, że poradziłeś sobie z sesją. Myślę, że z Katiuszką, choć na razie kiepsko wygląda, też dasz sobie radę Zapewne czeka Cię jeszcze trochę szpachlowania, a potem żmudnego odtwarzania linii podziałowych, ale niestety nie ma innej możliwości, bo model z Novo (ex Frog), to jeszcze więcej szpachli, błędy kształtu, toporne wykonanie i tworzenie wklęsłych linii podziałowych od nowa. A tym czasem śledzę postępy prac i trzymam kciuki za pomyślne i szybkie zakończenie. Pozdrawiam. Tomek
Chwilowo, wszystkie moce przerobowe idą na Miecia.
Na bokach zamalowałem ciemnym szarym ( Kure Arsenal z Tamiyi ) miejsca gdzie zamalowano by 6-15 i rondel nacjonalistów. Malowanie: Oznaczenia to Insignia red Humbrol, Spód to Light Blue Matt Humbrol, Góra to 76Matt+ 371SM Revell. Jak ogon będę malował to jeszcze nie wiem, albo cały w insignia Red albo flaga Republiki.
dnia Śro 12:58, 27 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Kontynuacja Mieczysława:
Już prawie koniec
Witam! Ciekawe jakie były odczucia pilota gdy się przesiadł z iszaka do mesia. Pewnie jak z Wołgi do Mercedesa. Może to po mieczysławie i SB w barwach republiki w ramach utrzymania równowagi w przyrodzie?
Pozdrawiam.
Witam! Ciekawe jakie były odczucia pilota gdy się przesiadł z iszaka do mesia. Pewnie jak z Wołgi do Mercedesa. Może to po mieczysławie i SB w barwach republiki w ramach utrzymania równowagi w przyrodzie?
Pozdrawiam.
Pytanie tylko czy Anton/Berta były aż taką rewelacją? Cezar i Dora z pewnością były świetne w tamtych warunkach, ale to już były któreś z kolei modyfikacje, kiedy wiedziano w warunkach wojennych co zmienić aby były możliwie najskuteczniejsze.
Iszak z Amodelu, to będzie Tinker ( latał na 6-ce, kod CM-023 ) albo Szestakow ( chyba 5-ka, ale pewny nie jestem - kod CM-19 ). Wersje 5 i 6 różniły się najoględniej mówiąc od 10-ki kilkoma dosyć ważnymi szczegółami zewnętrznymi. Tego Eduarda mam i prawdę powiedziawszy nie miałem już pomysłu na jego pomalowanie. Fajnie wygląda.
A z Hiszpanii mam jeszcze więcej projektów tzn. troszkę dłubię przy I-15bis i coraz bardziej się go obawiam Niemniej możliwości jest dużo
dnia Sob 7:02, 06 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
Mieciu "prawie" ukończony ( a prawie jak wiadomo robi wielką różnicę )
i kolejny z frontu
Mieciu "prawie" ukończony ( a prawie jak wiadomo robi wielką różnicę ) Czekam na końcową galerię, no i kontynuację prac przy Katiuszce. Pozdrawiam. Tomek
Witaj Nie wiem, czy to wina oświetlenia przy robieniu zdjęć, ale nie widać kompletnie linii podziałowych. Przez to model wygląda trochę jak wystrugany z jednego kawałka drewna, albo styropianu, tym bardziej, że kamo jest w zasadzie jednobarwne. Mam nadzieję, że go troszkę przybrudzisz, co nada mu życia. Tylko bez przesady, żeby nie wyszedł na brudasa. Ale co tu gderać przecież powiedziałeś, że :
Mieciu "prawie" ukończony ( a prawie jak wiadomo robi wielką różnicę ) Czekam na końcową galerię, no i kontynuację prac przy Katiuszce. Pozdrawiam. Tomek
Linie podziału tak wyglądają na zdjęciach, choć przyznam, że do najwidoczniejszych w realu nie należą. A, że zdjęcia skrewiłem to nie będę ukrywał. Na szczęście niedługo lepsze focie.
Jaki wash byłby lepszy, czerń kostna czy brąz van Dycka ?
Przy Katiuszce troszkę dłubię ale na razie nie nadaje się to do pokazywania tzn. zrobiłem oba silniki i teraz próbuję wpasować je w gondole skrzydłowe - drastyczne
Potestowałem troszkę washa na moim Mieciu. Brud wyszedł dosyć mocny, troszkę zbyt mocny, no ale jeszcze troszkę go porozcieram i zobaczymy wtedy co z tego wyjdzie.
Wash w większości to czerń kostna, w niektórych miejscach dałem brąz van Dycka.
Jak się prezentuje? ( Szczerze )
Troszkę porozcierałem washa, teraz wygląda nieco lepiej?
Ogon na skutek niewielkiej pomyłki poszedł do powtórnego malowania.
Witam! Jak dla mnie teraz jest znacznie lepiej. Może jeszcze przydałyby sie delikatne okopcenia w miejscach gdzie jest uzbrojenie. Można prosić zdjęcie spodu? Chyba od kół też mu jakieś brudy na skrzydłach wrzucało. Bo chyba przeważnie startował z lotnisk polowych?
Pozdrawiam.
Uff... Ulżyło mi, bo jak zobaczyłem pierwszą wersję brudzenia ... Stanowczo przesadziłeś Teraz jest dużo lepiej, ale i tak chyba ciut za mocno. Ja bym brudził raczej odcieniami szarości i delikatnym brązem. Spróbuj przetrzeć jeszcze trochę jasnym szarym albo białym, aby załagodzić duże kontrasty i powinno być całkiem OK Moim zdaniem model teraz jest stanowczo ciekawszy i żywszy Pozdrawiam. Tomek
Witam! Jak dla mnie teraz jest znacznie lepiej. Może jeszcze przydałyby sie delikatne okopcenia w miejscach gdzie jest uzbrojenie. Można prosić zdjęcie spodu? Chyba od kół też mu jakieś brudy na skrzydłach wrzucało. Bo chyba przeważnie startował z lotnisk polowych?
Pozdrawiam. Uff... Ulżyło mi, bo jak zobaczyłem pierwszą wersję brudzenia ... Stanowczo przesadziłeś Teraz jest dużo lepiej, ale i tak chyba ciut za mocno. Ja bym brudził raczej odcieniami szarości i delikatnym brązem. Spróbuj przetrzeć jeszcze trochę jasnym szarym albo białym, aby załagodzić duże kontrasty i powinno być całkiem OK Moim zdaniem model teraz jest stanowczo ciekawszy i żywszy Pozdrawiam. Tomek
Fakt troszkę przegiąłem Muszę się zgodzić, że brudzenie dużo daje, wcześniej się trochę tego obawiałem i jeśli już to brudziłem tylko małe 700-ki, teraz widzę, że niesłusznie bałem się takich dodatków. Albo mi się tak po prostu wydaje
Generalnie nie śpieszy mi się z budową, więc spróbuję pokombinować. Co wyjdzie zobaczymy
Zastanawiam się właśnie co do tego rozjaśnienia.
Też tak uważam
Czy Możesz rozwinąć trzecie zdanie? Chodzi o pobrudzenia od spodu? Prawda? Tak, od spodu. Tak mi się wydaje, że na spodzie skrzydeł powinny być jakieś ślady tego co wyrzucał spod kół podczas startu i lądowania (na chłodnicach). Takie delikatne, żeby nie było, że samolot jest lekko ubrudzony, a pod skrzydłami błoto jak na polu sołtysa. Wnęki podwozia też lekko ubrudzone, ale z wyczuciem bo zanim podwozie się schowało to koła zapewne jeszcze przez jakiś czas się kręciły i "strząsnęły" brud. Oczywiście to tylko takie moje luźne przemyślenia "na chłopski rozum" i moze piszę głupoty. Najlepiej byłoby znaleść informacje z jakich lotnisk działały (polowe czy może jednak o nawierzchni betonowej) i o jakiej porze roku. Fakt, Hiszpania to nie Rosja na wiosnę i tam takiego błota nie było, ale od czasu do czasu deszczyk się trafił. Znalazlem zdjęcie kół Mieczyslawa w warunkach polowych: http://www.asisbiz.com/il2/Bf-109E/Bf-109E-JG53/images/1-Bf-109E-JG53-France-1940-03.jpg A tutaj fotki Miecia z LC u pierwszych właścicieli: http://www.network54.com/Forum/473104/message/1210546722/Messerschmitt+BF-109.+Primeros+ejemplares+en+Espa%F1a+%5BParte+1%5D http://www.flickr.com/photos/farinihouseoflove/2226241485/in/photostream Chociaż patrząc na to zdjęcie: http://www.flickr.com/photos/farinihouseoflove/2239632125/in/photostream zastanawiam się czy jakiś piedół nie gadam i niepotrzebnie zawracam Ci głowę. Sam już nie wiem...
Pozdrawiam.
Poszperałem na tej stronce o wczesnych Mieciach, adres której Wrzuciłeś. Część druga, w samym środku strony.
Zdjęcia tego samolotu przed i po zmianie właściciela: http://www.network54.com/Forum/473104/message/1210547540/Messerschmitt+BF-109.+Primeros+ejemplares+en+Espa%F1a+%5BParte+2%5D
Spód raczej usyfię, ale na zdjęciach widać, że jakiś przesadnie czysty nie był.
Ubrudzony był, i to nieźle. ale tu uwaga, inne zdjęcie wskazuje.... zdzieranie. Ewidentnie błyszczy się na alu.
A tutaj, znowu normalna powierzchnia malarska:
Zawsze trzeba kończyć co się zaczęło więc kończę powoli ponad rok temu rozgrzebane modele.
I-16 typ 5/6
Namalowana flaga republikańska, Insignia red Humbrola 155 , Insignia Yellow Model Mastera 1708 oraz Purple Tamiyi X-16. Przód to Flat Black Model Mastera 1749.
A tutaj, koszmarka ciąg dalszy, SB-2M100
Położyłem kalki na sterze kierunku, mimo wszystko pozytywnie mnie zaskoczyła, choć gruba to nie darła się i dała się nakładać, co w przypadku moich spotkań z tą firmą takie oczywiste nie jest.
Piaskowy to Dark Yellow Tamiyi XF-60.
A tutaj niespodzianka i geometria i symetria płatów
dnia Pon 19:18, 11 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|