ďťż

Bardzo chcę skontaktować się ze swoim Opiekunem, ale ostatnio gdy to robiłam, zdarzył się mały wypadek... Używałam jednej z metod w której w wymyślonym przez siebie pokoju dzwoni się do Opiekuna. Próbowałam to zrobić. Robiłam wszystko jak należy, wyobraziłam sobie pokój (salon w którym czułam się bezpiecznie). Był tam kominek. Przypominał on domek jakie spotyka się w lasach. Gdy znalazłam telefon usiadłam na kanapie przed kominkiem i zadzwoniłam do Opiekuna. Nie odbierał i nagle poczułam się dziwnie, moje poczucie bezpieczeństwa jakby gdzieś odpłynęło. Odwróciłam się i zobaczyłam za sobą ciemną postać w kapturze. Wyglądała tak jak czasami przedstawia się śmierć. Nie było widać ani kończyn, ani twarzy. Spojrzałam w drugą stronę na kominek w ogień. "To mój świat i to pewnie tylko wytwór mojej wyobraźni". Uwierzyłam w to i uznałam że mogę go z stamtąd "usunąć". Gdy obróciłam się ona nadal tam był, ale dużo bliżej. Powtórzyłam tą samą czynność, ale bardziej się starając. Gdy znów tam spojrzałam zobaczył twarz tego czegoś. Była straszna, nie miała konkretnego wyglądu, nie pamiętam z niej nic nie licząc tego że była blada i przypominała maskę. Byłam tak przerażona że szybko otworzyłam oczy, jednocześnie zrywając się do pozycji siedzącej. Nie mam pojęcia co to było i czemu nie mogłam się "tego" pozbyć. Chcę skontaktować się z Opiekunem, ale boję się że tamto się powtórzy., Co mam zrobić, i co to w ogóle było???


O szlak! -_- Znam tego wrednego typka! Jeśli mówimy o tym samym, to jest to demon.
Ja osobiście nazywam go z wilkiem1610, Czarną Postacią - to tchórzliwy mięczak -_- zawsze mi spierdala jak chce go zaatakować -_- Prześladuje mnie od dziecka -_-
Przychodzi raz na parę lat, tylko się pokazuje ze jest i tyle, aczkolwiek ostatnio mnie nieudolnie atakuje, taki mięczak i tchórz że mnie sparaliżował i myślał że nie będę się mieć jak bronić -_- A zawsze widzi że się myli to zwyczajnie bierze nogi za pas -_-
Pokaż mu że się go nie boisz, jesteś ponad nim, on nie gra fair - możesz się obronić silną wolą. On rzadko pokazuje się na jawie, ta tchórzliwa małpa raczej atakuje w snach, najpierw osłabia psychicznie, może przyjąć czyjąś postać - mi tak zrobił.
Ta małpa jest naprawdę tchórzliwa -_- A na najgorsze że drania nie da się zidentyfikować, nie trać głowy bo Ty jesteś ponad nim a on jest faktycznie tchórzem, chyba że tylko mnie się ta małpa boi -_-
Chyba Wojtek i karolnr9 mieli rację... Trzeba go wziąść za dupe -_- Wkurwiłam się ;/
Powiem w skrócie tak: Znam tego jego mości od siedmiu boleści razem z Oli, ostatnim razem jak go widziałem to powiedziałem mu że skopie mu dupę i będzie klękał na kolanach przede mną a jak mi się pokazał w nocy, tylko podniosłem się z łóżka, spojrzałem na niego ''ah, to Ty'' i poszedłem spać. Ot tamtej pory się już mi nie pojawił.


Tak, tak... Tylko szkoda że zamiast mnie w wtedy obudzić to powiedziałeś to rano, a ja kurwa przeżywałam katusze bo mnie w śnie osłabiał psychicznie xD Wtedy jeszcze nie pomyślałam że ten skurwydupek przylazł pod Twoją postacią xD
I wilk pamiętaj że to zawsze mnie dręczył Ty go widziałeś przy okazji, raz w tą noc, a drugi raz co go oboje go zobaczyliśmy. Czarna Postać lubi tylko ''dziewczynki'' nie atakuje facetów, kij wie dlaczego xD Śmiać mi się chce, z tego tchórza xD Czyżby go zabolała ostatnia wizyta? Hahahahaha xD
Veinlii nie bój się on jest kompletną porażką, i mam z nim jeszcze rachunki z których się trzeba rozliczyć, jak mniemam dziś do mnie wpadnie bo go wyzywam i ośmieszam Trochę nudno, kopać jeden i ten sam tyłek, hahaha. Nie no sorry, za moje zachowanie ale to jest dla mnie śmieszne, to co on robi Jak to przeczyta karolnr9 to się ucieszy Dodam jeszcze że sprawą ostatnio się podzieliłam z Darakoliusem i mam nadzieję że zindentyfikuje gostka, bo to by było na naszą korzyść, bo wiem że Czarna Postać nie pokazała mi wszystkiego co umie i ma jeszcze asy w rękawie. A! Zapomniałam! Uważaj na goodformy! Czarna Postać ma kumpli xD Pff hahahaha, nie wyrobię! Tarzam się po podłodze
Wielkie dzięki! Jak go znów zobaczę to go od was pozdrowię, zobaczymy co zrobi
Jakie plusy mają demony że atakują ludzi,bez sensu.
Żaden demon czy istota nie zaatakuje człowieka bez powodu. Nie które istoty żywią się emocjami, dla innych jakaś tam dusza jest niezłą gratką...
Zdarza się też że demon się rozlicza za zajście mu za skórę w poprzednim wcieleniu. dnia Wto 0:19, 08 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Więc płacimy za błędy w poprzednich wcieleniach,to ma sens.
Teraz to odkryłeś? xD
Mnie też ten Dupek zaczepia często w snach a czasami w realu.
ostatnio przyszedł do mojego pokoju a byłem tak zmęczony i wkurwiony że tak go opierdoliłem że mrugnąłem i już tego pierdolonego tchórza nie było.
Myślę że on Ciebie tylko obserwuje, nie spotkałam się jeszcze żeby zaatakował faceta
No narazie mnie nie atakował.
No widzisz... Czarna Postać tylko obserwuje, bardzo rzadko atakuje a jak już to (z moich obserwacji) tylko dziewczyny.
Lew, mrugnąłeś i go nie było? W takim razie są dwie opcje:
- zwidy
- prawdziwa istota, ale po prostu zniknęła.
Gdy ja widziałem te czarne postacie, nawet gdy mrugałem, one nie znikały.. może 2 razy się zdarzyło, że zniknęły.
Nie... Są inne dwie opcje: (nie możliwe żeby widział Czarną Postać, nie wiedząc jak i wygląda, zresztą czuję że nie kłamie i Czarna Postać robi dokładnie tak jak on opisał)

- Przypadek że jak mrugnął akurat on zniknął (choć jestem pewna że po opierdolu zniknął)
- Dał mu poczucie wygranej żeby uśpić jego czujność

Zresztą chyba źle go rozumiemy bo napisał ''opierdoliłem go ŻE mrugnąłem).
Cokolwiek to znaczy xD
Teraz sobie skumałem że jak wchodziłem do astrala i to parę tygodni temu to za którymś razem gdy no bo ja mam swoje sposoby żeby wejsc do astrala prawda i jak przechodzę przez takie złote schody tam stał ten gościu ale on się nie ruszał miał czarny kaptur to właściwie była peleryna i czarny kaptur i miał chyba brodę coś takiego i stał i się na mnie gapił ja wchodziłem a on cały czas swoje więc szedłem kazałem mu odejśc he więcej go już nie zobaczyłem,co to może byc?
Jakiś byt, to raczej pewne. Czy opisany powyżej, to nie wiadomo jeszcze.
Nie Dawian. Nikt z moich znajomych nie widział twarzy Czarnej Postaci oprócz Veinlii, cytuję:
''Gdy znów tam spojrzałam zobaczył twarz tego czegoś. Była straszna, nie miała konkretnego wyglądu, nie pamiętam z niej nic nie licząc tego że była blada i przypominała maskę''

W każdym razie Czarna Postać jest cała w czarnej sułtanie, kaptur mu zasłania twarz, na pewno nie ma brody.
a dokładnie jest w czarnym habicie
Wiecie ja tak zapamiętałem tą postac pisałem to co mi pierwsze przyszło do głowy,zaraz sobie przypomnę albo mam lepszy pomysł osobiście się skontaktuje z tym bytem,jednak z tego co pamiętam nie jest zbyt chętny do rozmowy,tak było wcześniej.

Ale co się odwlecze to nie uciecze.Zobaczymy czego szuka.
No właśnie konidziu, dzięki nie wiedziałam zbytnio jak to jego ''czarne'' nazwać.

Dawian trzymaj się od niego z daleka, bo przyjdę w nocy i Cie zawlecze do izolatki
A tak serio, to zostaw go on nie gra fair, możesz być jego kartą przetargową do mnie - tak zrobił z Czarnym.



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  Boję się! Pomocy!
singulair.serwis