|
Saxon - Call to Arms
singulair.serwis |
Bardzo dobra płyta. Singiel nieco odstraszał, ale cało¶ć jest super
Wła¶nie singiel nijaki jaki¶ Posłuchamy, zobaczymy:)
Jest dobrze, fajnie się słucha.
dwa dobre numery, reszta przeciętniaki bez fajerwerków w sumie spodziewałem się
Posłuchałem i mnie też wydaje się to strasznie przeciętne.
Po tych wpisach jako¶ nie palę się do odsłuchu
pierwszy odsłuch słychać, że to Saxon, ale wydaje się ¶redniawy ameryki nie odkryli, bo w zasadzie odkryć nie mogli no nic powałkuje jeszcze trochę
posłuchałęm paru kawałków fragmentarycznie-nie jest żle ,ale bez rewelacji.
Wczoraj pierwszy odsłuch i... jako¶ tak bardzo przeciętnie. Wyłapałem ze 2-3 dobre numery. Reszta zupełnie bez szału.
no ja parę razy przesłuchałem i... jako¶ nie chce mi się do niej wracać
Posłuchałem i troszkę się poprawiło. Fakt, że nie słuchałem z komputera
Dla mnie Saxon zmasakrował tym albumem , to było dla mnie duże zaskoczenie bo np. ostatni album ¶rednio mi podszedł , Inner Sanctum nieĽle ale tu jest jeszcze lepiej. Piękna tytułowa pół-ballada z charakterystycznym dla tej kapeli klimatem, bardzo melodyjne Mists of Avalon , solidne rockery takie jak Chasing the Bullet czy Surviving Against the Odds , fajny otwieracz dobry na koncerty i w zasadzie tak można wymieniać. A koncertowo jeszcze lepiej , pozostaję żałować , że Kraków 2011 to mój jak narazie pierwszy i jedyny koncert Saxon . Następny raz do Warszawy sobię wpadnę jak będzie tradycyjny zestaw Stodoła/Klub Studio bo w Stodole jest dużo lepsze nagło¶nienie .
|
|