ďťż

Recenzję zestawu JB-Model zrobiłam TUTAJ .

Małe toto jak zaraza, ale nie byłam w stanie długo dać mu leżeć w szafce. Rozdłubałam dziś rano.

W zasadzie to jedynie odcięłam nadlewkę od spodu kadłubka i przykleiłam tene do podstawki. Prostowanie bananów tym razem mnie ominęło, kadłub okazał się idealnie prosty. Bardzo ostrożnie, bardzo cienką warstwą farby (akryl Vallejo) pomalowałam go na szarobłękitno (boki) i bardzo ciemnoszaro (góra). Farby te pełnią funkcję podkładu. Są nałożone cieniutko, żeby nie pozacierać szczegółów.

Model będzie przedstawiał Scharfa w mniej więcej połowie 1917 roku, kiedy to jeszcze dowodził nim kmdr Bogumił Nowotny.

No i tyle na dziś.
dnia Śro 6:57, 20 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz

Ooo jednogroszówkę już sobie sprawiłaś
"Snajper" jest fajny, no i prawie nasz, zbudowany m.in z podatków płaconych przez Polaków i Polak dowodził.
To jest wersja z krótkimi czy długimi kominami?
Huh, trudne pytanie.
Kończą się na wysokości podłogi mostka.
Jeśli są krótkie, to jasnoszare malowanie nie bardzo pasuje.
Długie kominy wyglądają tak


Dzięki, jak wrócę ze Szczecina. będę musiała dokładnie obejrzeć model.
W zestawie były na szczęście i długie, i krótkie kominy. Zrobiłam długie, dzięki za zwrócenie uwagi.

Dziś maluch wygląda tak:


Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy

Pozdrawiam,
Wojtek
Ja się pytam na jakiej to będzie dioramie?
Moja cicha propozycja:)
Nowotny wpłynął tyłem do włoskiego portu Porto Corsini, narobił zamieszania i zwiał. W necie był fajny obraz przedstawiający tę scenę.
http://en.valka.cz/attachments/3583/Porto_Corsini_kresba_Willy_Stower.jpg
Spit5, myślałam o tym. Ale nie wiem, jak to wiarygodnie pokazać, skoro nie robię dymu z kominów i dymu wystrzałów.
Samo namalowanie kilwateru za dziobem nie wystarczy, może wyglądać jak błąd wykonawcy.
Robię Scharfa dość grzecznie, w niespiesznym marszu, na klasycznej, pojedynczej podstaweczce.

Ponieważ Texela już skończyłam, mogłam wrócić do Scharfa. Dziś powstała sterówka z wyposażeniem:


Zaczęłam też robić wodę - takie drobne, ledwo marszczące się falki:


Zrobiłam trochę głupotek typu szczebelki na nadbudówkę kotłowni (widać je na fotce, ale nie wiem, czy znajdziecie), wyposażenie mostka, reling na dziobowym stanowisku działa, osłony nad śrubami, ster. Postawiłam też maszcik.

Dziś nie bardzo mam się czym pochwalić - jedynie wyposażenie pokładu dziobowego (tego wielorybiego grzbiecika) zrobiłam.

Skończone.

Dziś jedynie szczątkowa galeria, więcej zdjęć będzie we środę na chomikowym blogu.



Lubię to! I to bardzo

Pozdrawiam,
Wojtek
A oto i obiecana galeria na blogu.
Piękny....to mój ulubiony kontrtorpedowiec.


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  [R/G] SMS Scharfschütze, 1/700
singulair.serwis