ďťż

A przyszła mnie jakaś taka chętka na szybki, lajcikowy modelik. Wybór padł na paskuda CSS Nashville, coś pośredniego między opancerzonym rzecznym bocznokołowcem a monotorem i taranowcem.
Mam go stąd .
Opracowany jest tak sobie, dodatkowo model średnio przypomina prawdziwy Nashville. Nie szkodzi. Rozgrzebalim, to i skończymy.
Po Nashville'u zachowało się raptem kilka szkiców:

Na ich podstawie spróbuję go trochę zwaloryzować. Dodam też głupawkę, ale o głupawce powiem w swoim czasie.
Wczoraj było tak:

zdjęcie rodzinne ze Skjoldem.
Dzisiaj postawiłam kazamatę i obudowane koła łopatkowe wraz z wałem. Oraz blaszane osłony dziobu i rufy. Jak tak dalej pójdzie, to jutro go skończę...


-- dnia Pon 7:41, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy

Po dołączeniu do CSS ALBEMARLE nieźle rokuje stopniowe odtworzenie floty spod znaku CSS...
Kasiu, wejdź na Swoją pocztę. Przesłałem Ci trochę materiałów dotyczących Nashvilla.
Mam, dzięki, złapałam.
Teraz Ty wejdź na swoją

No, moja głupawka nieźle się rozrosła przez noc...
Widzieliście kiedyś takie coś:

A takie:

Prawda, że podobne?

Obawiam się, że będę musiała zrobić wszysko, aby maksymalnie upodobnić Nashville'a do smutnego jamnika.
Strasznie mi przykro.

wyraz pyska całkiem podobny, tylko nie wiem, czy da się te uszy... pardon, koła podobnie "obwisnąć"...?
Daj mi trochę czasu, zobaczymy, co się da zrobić.
Skończylim.



Portret okrętowego kota (tym razem rasy białej):

Poprawiłam kilwater



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  [R/G] Taranowiec/monitor CSS Nashville 1/400
singulair.serwis