| |
Psi Ball-pomoc
singulair.serwis |
witam... mam pytanie... czytałem dużo na forum jak robić psi balla ale... kiedy próbuje go zrobić napinam mięśnie oddycham równo i jedyne co czuje to ciepło w palcach... nie potrafie skupić większej ilości energii (pobieram ją raczej z siebie bo nie potrafie wizualizować energii z słońca)
co byście mi radzili? uprzedzam że nie byłem w świecie astralnym i dopiero zaczynam przygodę z magią... moim żywiołem jest ogień(uwielbiam patrzeć w płomienie)
Pozdrawiam
Chcesz psi balla, bez jakichkolwiek podstawowych umiejętności? Nie masz szans... Najpierw popracuj ze swoją energią, medytuj, zrozum, jak działasz, jak działa twoje ciało, a dopiero potem pracuj nad "trudniejszymi" rzeczami...
no właśnie medytuj... z tego co wyczytałem to zrelaksować się, zebrać w sobię energię i ją wyżucić dobrze mówię? chodzi o to żeby całe te brudy, złe rzeczy wyżucić z siebie... a oprócz tego? jeżeli żadnych "brudów" w sobie nie mam? jestem zrelaksowany a energii mam nadmiar? jak ją spożytkować?
Błagam cię!!! Nie rozumiesz??? Tego jest pełno na forum!!!
Oj Saint. Psiball to podstawowa umiejętność, aczkolwiek można go wykorzystać w różnych ważniejszych celach. Nie wmawiaj laikowi, że bez wcześniejszej nauki kontroli energią nie zrobi Psiballa, bo znam osobę która zrobiła psiballa, a nie trenowała W OGÓLE przedtem z energią. Mówię o sobie.
no właśnie SainT pisze ze nie da sie cwiczyc psi balla bez medytacji i pracy nad energią a Traveller że mam ćwiczyć najpierw psi balla a potem reszte... i kogo tu słuchac?
Nie ucz go złych nawyków  Lepiej, żeby najpierw podstawy opanował...
Posłuchaj GrizzlyBoy'a 
ee? GryzzlyBoy?
co do medytacji to jest też taki problem że są różne rodzaje medytacji... i nie wiem którą wybrać... a najlepsze że medytuje kiedy o tym nie wiem... po prostu się wyłączam i ktoś do mnie mówi a ja nie reaguje... dopiero jak mnie szturchnie to załapuje ale nie potrafie tak zrobić na żądanie... po prostu siadam i przestaje myśleć... wpatruje się w jeden punkt i o niczym innym nie myśle.
ee? GryzzlyBoy?
Nieważne...
A co do reszty, to medytuj takim sposobem, jaki ci najbardizej odpowiada, coprawda nie wiedziałem że jest dużo sposobów, ale ok...
Oj Shogun. Sam swoim zdaniem potwierdziłeś, że to Ja mam rację. Nie trzeba ćwiczyć Psiballa przy medytacji, aczkolwiek tak jest najlepiej bo jesteś wtedy skupiony. Rób co chcesz, to nie moja sprawa.
|
|
