ďťż

Bring Me the Horizon (znane też jako BMTH) jest kapelą grającą deathcore/metalcore z Sheffield, Yorkshire. Zespół stworzyli w roku 2004 członkowie różnych lokalnych kapel.

Aktualnie wydają płyty w wytwórni Visible Noise, ale wcześniej wydawali w Thirty Days of Night. Byli także pierwszym zespołem, który został wydany przez tę wytwórnię. BMTH koncertował z Lostprophets, The Blackout i The Haunted

Grali także na Download Festival 2007 w czerwcu z Iron Maiden, Slayerem i innymi.

Skład -

* Oliver Sykes „Oli” - wokal
* Lee Malia - gitara
* Jona Weinhofen - gitara
* Matt Kean - gitara basowa
* Matt Nicholls - perkusja

Byli członkowie -

* Curtis Ward - gitara

Dyskografia -

* This Is What The Edge Of Your Seat Was Made For "EP" - 2005
* Count Your Blessings "LP" - 2006
* Suicide Season - 2008 "LP"
* There Is A Hell Believe Me I’ve Seen It, There Is A Heaven Let’s Keep It A Secret "LP"- 2010

Mają tyle samo wrogów co fanów. Ja osobiście lubie 2 pierwsze LP, trzecia już troche chujowa. Tylko na pierwszej grają coś pod deatcore, dalej to już raczej metalcore.


to tak dżak sparoł mówił na koniec I cześci już ma statek i papuge i mówi NAŁ GIV MI HORAJZANT a spox cipa tylko z małymi cyckami NOU... HIZAPAJRAT DONAMASYNAMUŻYNA
Jakkolwiek by ich nie szufladkować to ostatni ich album wydaje mi się naprawdę solidny. Coś często tego ostatnio słucham. Najbardziej wciągające jest ciężkie i gęste brzmienie.
Nie mam nic do powiedzenia na temat tego tworu.


Rune of Torment,
Miło mi poznać, ja też
Twoja wypowiedź natchnęła życiem moje nieżycie. Co by tu już nie napisać - żadnego mądrzejszego stwierdzenia nikt tu już nie spłodzi. Gratulacje
Uwielbiam w wakacje miałam na nich wielką "faze" Oli, dobra dupa xD
Że co?
A ja Ci się nie podobam? Też mam zdjęcie zrobione czarno-białym filtrem by być bardziej retro - sexi.
Maarta94 słucha Bring me the horizon bo Oli to "dobra dupa". Ja słucham Mozarta bo... :X

Ja pierdolę. Taka fajna kapela. Ma pecha do fanów (przepraszam, fanek).


Ja pierdolę. Taka fajna kapela. Ma pecha do fanów (przepraszam, fanek).
jaka kapela, tacy fani
niszczuk próbujesz mnie obrazić?

Ja wiem doskonale że to nie jest wyszukana forma sztuki, ale takiego coru dobrze się słucha w samochodzie czy na siłowni. Idealne żeby wyprać mózg ;

Ja wiem doskonale że to nie jest wyszukana forma sztuki, ale takiego coru dobrze się słucha w samochodzie czy na siłowni. Idealne żeby wyprać mózg ;]

trudno żeby coś z -core miało wiele wspólnego z wyszukaną sztuką ale po co sobie tym męczyć uszy, skoro można posłuchać Despised Icon albo All Shall Perish?
Ooo. All shall perish. To również brzmi wybornie. Do spania czy relaksu to muzyka nie jest ale do każdej innej okoliczności pasuje idealnie

http://www.youtube.com/watch?v=Edx30Gz10VA To np w ogóle nie męczy uszu tak jak BMTH
graja bardzo przyzwoicie. Wali ekspressją przy co drudzej piosence ale lubie to.
No nie wiem czemu, ale kojarzy mi się z gimbo-emo. Od czasu do czasu posłucham ostatniego albumu, ale według mnie nic nie urywa. Parę tekstów moooże być. Szału nie ma.

No nie wiem czemu, ale kojarzy mi się z gimbo-emo.
Może dlatego, że to jest gimbo-emo. Jak cały deathcore i 99,9999% metalcore'u.

No nie wiem czemu, ale kojarzy mi się z gimbo-emo.
Może dlatego, że to jest gimbo-emo. Jak cały deathcore i 99,9999% metalcore'u.

ta AILD jest taki gimbowy...



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  Bring Me The Horizon
singulair.serwis