| |
David Lynch
singulair.serwis |
Czy lubicie oglądać filmy tego świra?:] U mnie zaczęło się od Miasteczka Twin Peaks, którego Lynch był współproducentem oraz reżyserem kilku odcinków (a także aktorem). Bardzo mi leży jego schizofreniczny i surrealistyczny sposób ukazywania różnych schiz, wizji czy snów. Oglądałem jak narazie pełnometrażowego Twin Peaksa: Fire Walk With Me, Zagubioną Autostradę, Dzikość Serca i Blue Velvet. Widać w tych filmach, że Lynch lubi bawić się konwencjami filmowymi, wykoślawia je, deformuje i przerabia na swoją pojechaną modłę:] Ciężko zrozumieć cokolwiek z jego filmów, toteż można oglądać dla samego klimatu albo mnożyć w głowie kolejne podejrzenia czy interpretacje. Podobno jeden z ostatnich filmów został nakręcony m.in. w Łodzi. Tego jeszcze nie oglądałem. Jak narazie poznaję starego Lyncha. Choć to specyficzne kino, to kilku zarówno uznanych, jak i tych mniej znanych aktorów miało okazję przypomnieć się widzom albo wybić. Aktorem, którego chyba najmocniej się kojarzy z Lynchem jest Kyle Maclachlan, który w Blue Velvet i Twin Peaks zagrał swoje role życia, a późniejsza jego kariera filmowa jest nierówna (dobre role w The Doors czy w Procesie, ale i totalny beszt krytyki za Showgirls). Fajnie, gdyby panowie coś ze sobą jeszcze nakręcili:
Oczywiście David Lynch jest jednym z najwybitniejszych reżyserów amerykańskich. Trzeba powiedzieć, że znany z surrealistycznych klimatów(obejrzyj jego debiut "Eraserhead" - czysty surrealizm), to potrafi też kręcić filmy "normalne" - w tym wypadku Człowiek Słoń i Prosta Historia. Najbardziej z jego twórczości podobają mi się właśnie te 2 oraz Mullholand Drive - jeden z najlepiej wyreżyserowanych filmów jakie widziałem. I nie, to nie prawda, że jego filmy są całkowicie niezrozumiałe  Na niektóre trzeba spojrzeć kilka razy. Bardzo bliskie sobie są Zagubiona Autostrada i Mullholand Drive. Po obejrzeniu ich dwóch - wyklarowuje się obraz, zagmatwany przez trudny scenariusz. Lynch to też kolejny wielki reżyser nigdy nie doceniony przez akademię. Ciekawe czy kiedyś to się zmieni, bo narazie ma 3 nominacje, ale żadnej statuetki.
Lubię, lubię... i te zakręcone i te normalniejsze.
Dobre są teledyski reżyserowane przez Davida Lyncha.
|
|
