|
Nowy KAZIK NA ŻYWO to jest to!
singulair.serwis |
Widzieliście nowy klip chłopaków z zespołu KAZIK NA ŻYWO? REWELACJA, obejrzyjcie koniecznie!
JEst w sieci 
Spoko klip ale kawałek marny.
Niestety nowa płyta KNŻ to chujnia z patatajnią, nie to co płyty z lat 90'.
No i nazywanie "chłopakami" kolesi z których każdy już przekroczył 40, a lider zbliża się do 50 jest trochę... hmmm... no wiadomo o co chodzi.
Słabe. Lubię Kazika ale odnoszę wrażenie, że w dzisiejszych czasach nawet nieźli artyści nagrywają straszny shit... ciekawe czy są tego świadomi, a jeśli tak to dlaczego się z tym godzą?
Swiadomi sa na pewno
czyli nie jestem jedynym, który twierdzi, że ostatni KNŻ jest słabiutki? jedyne, co mi się podoba, to "Plamy na słońcu".
Czy ta muzyka ma jakieś walory artystyczne prócz tekstów, które mnie osobiście nie obchodzą?
Takie same jak 96% muzyki rockowej.
Zreszta teksty na tej plycie, jak na Kazika, to tez slabizna straszna.
Czy ta muzyka ma jakieś walory artystyczne prócz tekstów, które mnie osobiście nie obchodzą? Zreszta teksty na tej plycie, jak na Kazika, to tez slabizna straszna. niestety.
Czy ta muzyka ma jakieś walory artystyczne prócz tekstów, które mnie osobiście nie obchodzą? podobne do walorów artystycznych Epiki, rzekłbym 
Czyli śpiewa tam śliczna rudowłosa kobieta? 
śliczna rudowłosa kobieta to nie jest walor artystyczny... o ile nadal mówimy o muzyce 
śliczna rudowłosa kobieta to nie jest walor artystyczny... o ile nadal mówimy o muzyce
Ja myślałem, że skoro coś / ktoś jest ładny to już wystarczy... ; )
Jak dla mnie świetna muzyka:D jedyna w swoim rodzaju,bądź co bądź to kazik zapełni na koncertach każdą sale w Polsce 
Każdą, gdzie są jacyś studenci.
albo licealiści.
Albo spoko ziomy.
Bez przesady, plyte nagral kiepska, ale gadacie tak jakbyscie rownali go z Lachami na Strachy, a to juz przegiecie tegie.
Można powiedzieć tak; ilość spoko ziomów na koncertach Kultu/Kazika jest większa niż na Strachach itp., ale ilość studentów i licealistów taka sama.
Mówimy przecież o zapełnianiu sali. Samymi spoko ziomami salę zapełnić ciężko.
A mnie się podoba ten album.
Oczywiście nie jest tak dobry jak choćby Las Machinas.. ale wciąż słucham tego samego, może lekko wolniejszego Kazimierza 
Byłem wczoraj na Juwenaliach, najpierwgrała Coma i to było chyba jedno ze smutniejszych i bardziej żałosnych widowisk jakie widziałem, siedziałem na wale ziemnym kawał od sceny i ubolewałem nad tym że tyle ludzi bawi się przy takiej słabej muzyce, jednocześnie śmiejąc się że Coma próbuje udawać zespół metalowy, do tego po tym jak te frajery skończyły to z połowa ludzi się ulotniła, a później miał grać KNŻ i grał, do tego bardzo dobrze, sporo starych kawałków, z takich "żelaznych" zabrakło mi w sumie tylko Krzesła Łaski, jednak nowe kawałki nie bronią się nawet koncertowo za bardzo, szkoda.
Comy słucha się sercem. To głębokie teksty i świetne kompozycje. Jak ich nie rozumiesz to nie krytykuj!!!!!!11!11!!11
; )
Coma nie jest zła
Nie wydaje mi się żeby tego zespołu słuchano dla muzyki bo ta raczej wybitna nie jest. Dla wokalu? Też nie. Dla tekstów? Pewnie. Ja puszczam generator losowych słów i również doszukuję się w nich piękna i drugiego dna.
Mi tam się Coma przez jakiś czas podobała. Nie żebym się kiedykolwiek spuszczał nad ich muzyką, ale porównując to z innymi rzeczami które nam wciskają media, to jednak nie jest to aż taki wielki chłam jak wszyscy piszą.
Czekaj, do czego chcesz równać, do Szymona Wydry i Stachurskyego?
Mi tam się Coma przez jakiś czas podobała. Nie żebym się kiedykolwiek spuszczał nad ich muzyką, ale porównując to z innymi rzeczami które nam wciskają media, to jednak nie jest to aż taki wielki chłam jak wszyscy piszą.
-.-'
Czekaj, do czego chcesz równać, do Szymona Wydry i Stachurskyego? Mi tam się Coma przez jakiś czas podobała. Nie żebym się kiedykolwiek spuszczał nad ich muzyką, ale porównując to z innymi rzeczami które nam wciskają media, to jednak nie jest to aż taki wielki chłam jak wszyscy piszą.
-.-' wat
Tylko dobra czy równanie do gówna ma sens? Przecież Coma już przy Kulcie wypada blado jak cholera, a nie ma co porównywać do zespołów większych.
z takich "żelaznych" zabrakło mi w sumie tylko Krzesła Łaski to chyba nie jest kawałek KNŻ
btw, miałem chyba być na tym samym koncercie 
http://www.youtube.com/watch?v=xA5LUeR90hA
Mi osobiście ich teksty odpychają tak bardzo, że nawet to ich granie nie daje rady mnie zaciekawić. Mogliby śpiewać po angielsku. Przynajmniej bym ich nie rozumiał XDXDXDXDXDXDXDXDXDXDXD
ucz się jezyków xdxdxdxdxdxdxddxdxdxdxd
Uczę się polskiego słuchając komy. hiohiohiohiohiohio
z takich "żelaznych" zabrakło mi w sumie tylko Krzesła Łaski to chyba nie jest kawałek KNŻ
Wiem, piosenka w oryginale Nicka Cave'a. po polsku wydana na świetnej solowej-coverowej płycie Kazika "Melodie Kurta Weilla i coś ponadto", jednak biorąc pod uwagę czym był Kazik na Żywo u zarania tego projektu, czyli zespołem który miał koncertować z solowym repertuarem Kazika i to że KNŻ dość często ten utwór na koncertach wykonywał (nawet na albumie "Występ" znajduje się ten utwór), to mimo wszytko fajnie by było go usłyszeć, szczególnie że wersja Kazika w niczym nie ustępuję oryginałowi, tłumaczenie jest świetne, a aranżacja bardzo dobra.
chyba jednak wygląda na to, że po reaktywacji grają tylko studyjne kawałki KNŻ - o ile mnie pamięć nie myli, na obu koncertach, na których byłem, nie grali nic z repertuaru Kultu, Kazika solo ani żadnych innych wykonawców.
Grają regularnie "W Południe" Grześkowiaka", "Odpad Atomowy" Zaciera i "Balladę o Janku Wiśniewskim", " więc z "żadnych innych wykonawców" to bym nie przesadzał, "Krzesło" pewnie też prędzej czy później wróci do setlisty, pewnie kiedyś też wróci "100 milionów" (to już Kazikowa piosenka), bo skoro grają "Łysego..." to czemu i taka nieaktualna politycznie piosenka miałaby nie wrócić.
skrót myślowy - chodziło mi o cudze piosenki, których nie ma na żadnym albumie KNŻ 
|
|