|
ustawą znieść terror filasa
singulair.serwis |
filas ty gnoju
Forumowiczki i Forumowicze forum Ani Rock Ani Metal
Zwracam się dziś do Was jako wojownik światła i jako moderator forum. Zwracam się do Was w sprawach wagi najwyższej. Forum nasze znalazło się nad przepaścią. Dorobek wielu pokoleń, wzniesiony z popiołów magmowy dom ulega ruinie. Struktury forum przestają działać. Gasnącej aktywności zadawane są codziennie nowe ciosy. Warunki dyskusji przytłaczają ludzi coraz większym ciężarem. Przez każdy dział, przez wiele wątków, przebiegają linie bolesnych podziałów. Atmosfera niekończących się konfliktów, nieporozumień, nienawiści - sieje spustoszenie psychiczne, kaleczy tradycje tolerancji. Trolling, rajdy trollerskie, akcje przeciw porządkowi stały się normą. Wciąga się do nich nawet szkolną młodzież. Dziś wieczorem wiele działów forum było okupowanych. Padają wezwania do fizycznej rozprawy z "brodaczami", z ludźmi o odmiennych poglądach. Mnożą się wypadki terroru, pogróżek i samosądów moralnych, a także bezpośredniej przemocy.
Szeroko rozlewa się po forum fala zuchwałych przestępstw, nieśmiesznych wątków, postów i ankiet. Rośnie ego nieśmiesznych trolli. Chaos i demoralizacja przybrały rozmiary klęski. Społeczność forum osiągnęła granice wytrzymałości psychicznej. Wielu ludzi ogarnia rozpacz. Już nie dni, lecz godziny przybliżają ogólnoforumową katastrofę. Uczciwość wymaga, aby postawić pytanie: Czy musiało do tego dojść? Obejmując urząd prezesa Rady forum wierzyłem, że potrafimy się podźwignąć. Czy zrobiliśmy więc wszystko, aby zatrzymać spiralę kryzysu?
Historia oceni nasze działania. Nie obeszło się bez potknięć. Wyciągamy z nich wnioski. Przede wszystkim jednak minione miesiące były dla administracji czasem pracowitym, borykaniem się z ogromnymi trudnościami. Niestety- aktywność forumową uczyniono areną walki z godnością człowieka. Rozmyślne torpedowanie forumowych poczynań sprawiło, że efekty są niewspółmierne do włożonego wysiłku, do naszych zamierzeń. Nie można odmówić nam dobrej woli, umiaru, cierpliwości. Czasem było jej może aż zbyt wiele. Nie można nie dostrzec okazywanego przez administrację poszanowania umów społecznych. Szliśmy nawet dalej. Inicjatywa wielkiego porozumienia narodowego zyskała poparcie dziesiątek forumowiczów. Stworzyła szansę pogłębienia systemu, rozszerzenia zakresu reform.
Te nadzieje obecnie zawiodły. Przy wspólnym stole zabrakło kierownictwa "Nosali". Słowa wypowiedziane na fejsbuku odsłoniły bez reszty prawdziwe zamiary jej przywódczych kręgów. Zamiary te potwierdza w skali masowej codzienna praktyka, narastająca agresywność ekstremistów, jawne dążenie do całkowitego rozbioru forum.
filas ty gnoju
filas ty małpi cycku
Czyli że co?
Filas podpala Polske, od Twojego archiwum poczawszy.
O jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. To nie pozwalam. Łapy precz od mojego archiwum filas.
O jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. To nie pozwalam. Łapy precz od mojego archiwum filas.
mówisz o tej stercie pornuchów?
Jak powszechnie wiadomo oglądam gejowskie 
Pewnie przez to, że wyglądasz jak skinhead, bo wiadomo, że skiny to pedały.
No tak:)
Ale czy to nie Ty wyglądasz jak mega hipsterowaty wyhipsterzony hipster? Hipstery to też pedały. Ino że buńczuczniejsze 
Nie, ja wyglądam jak bikiniarski napierdalacz.
Bikiniarscy napierdalacze byli w latach 50.
Ty wyglądasz jak wyhipsterzony hipster stylizujący się na bikiniarskiego napierdalacza. Masz tyle wspólnego z bikiniarzem, co pipuńki z brodą i we flaneli z drwalem 
Słucham jazzu i co teraz? A hipstery mogą mi lizać buty, moja bitnicko-bikiniarsko-hipsterska* stylówa to dla nich rzecz nieosiągalna, bo nie znają wzorców z których czerpię, oni potrafią się tylko mundurkować w koszulki z napisem "chciałbym być w domu i słuchać swansów" nic więcej.
*hipsterami w latach 60' nazywano białych ludzi słuchających murzyńskiej muzyki.
Twój powyższy post paradoksalnie sugeruje, że jesteś wręcz wzorcowym przykładem hipsterucha 
Zły to 24 latek z Warszawy, młody niespełniony literat (czy raczej grafoman), ciążący w kierunku nihilizmu, miłośnik literatury, filozofii i filmu, wrażliwy, lekko schizoidalny, z lekką fobią społeczną, fascynat muzyki, oczywiście wszelkie odmiany post-punka, od takiego post punka granego na przełomie lat 60 i 70 (Silver Apples, Amon Dull II, Red Krayola, Faust, bo to niby nie post punk, ale już trochę tak), przez Talking Heads, przez zespoły zimno-falowe i gotyckie, aż po industrial, neo-folk i no-wave, a w drugą stronę też do szogejzów i avant/art-popów o post-punkowym podłożu (Slowdive, Jesus & The Marry Chain, Smiths (Meat is murder chujowe, ale poza tym śliczne mieli te dwie pozostałe płyty), Cocteau Twins coś tam jeszcze) a nawet do nowej fali typu Blondie czy niektórych synth-popów (bo czasem są urocze). Oprócz tego rockowa awangarda (krautrock, zeuhl- jaram się Magmą jak kościół po wizycie Varga, Canterbury, RIO), jazz (moje ulubione odmiany to free-jazz i fusion), rock progresywny i generalnie wiele rzeczy, wszystko co dobre i wartościowe. Gram na harmonijce ustnej, jestem wysoki, rudy, noszę brodę (to nawet modne teraz), trochę dziwnie się ubieram, taki ze mnie uber-hipster, w takim sensie, że niby hipster, ale bardziej ogarnięty w muzie i chyba bardziej oryginalny, bo nie pasuję do żadnego z 3 wzorów hipstera jakie występują w naturze, więc po prostu jestem bardziej hipsterski od hipsterów.
Normalnie przykład nadhipstera. Turbo hipster 
I jeszcze się tego wypiera Niczym prawdziwy hipster 
Tak, jestem turbo-uber-hipsterem, mesjaszem hipsterstwa.
Zły to 24 latek z Warszawy, młody niespełniony literat (czy raczej grafoman), ciążący w kierunku nihilizmu, miłośnik literatury, filozofii i filmu, wrażliwy, lekko schizoidalny, z lekką fobią społeczną, fascynat muzyki, oczywiście wszelkie odmiany post-punka, od takiego post punka granego na przełomie lat 60 i 70 (Silver Apples, Amon Dull II, Red Krayola, Faust, bo to niby nie post punk, ale już trochę tak), przez Talking Heads, przez zespoły zimno-falowe i gotyckie, aż po industrial, neo-folk i no-wave, a w drugą stronę też do szogejzów i avant/art-popów o post-punkowym podłożu (Slowdive, Jesus & The Marry Chain, Smiths (Meat is murder chujowe, ale poza tym śliczne mieli te dwie pozostałe płyty), Cocteau Twins coś tam jeszcze) a nawet do nowej fali typu Blondie czy niektórych synth-popów (bo czasem są urocze). Oprócz tego rockowa awangarda (krautrock, zeuhl- jaram się Magmą jak kościół po wizycie Varga, Canterbury, RIO), jazz (moje ulubione odmiany to free-jazz i fusion), rock progresywny i generalnie wiele rzeczy, wszystko co dobre i wartościowe. Gram na harmonijce ustnej, jestem wysoki, rudy, noszę brodę (to nawet modne teraz), trochę dziwnie się ubieram, taki ze mnie uber-hipster, w takim sensie, że niby hipster, ale bardziej ogarnięty w muzie i chyba bardziej oryginalny, bo nie pasuję do żadnego z 3 wzorów hipstera jakie występują w naturze, więc po prostu jestem bardziej hipsterski od hipsterów.
o kim to?
Zły o samym sobie
a kto to?
a kto to? 24 latek z Warszawy, młody niespełniony literat (czy raczej grafoman), ciążący w kierunku nihilizmu, miłośnik literatury, filozofii i filmu, wrażliwy, lekko schizoidalny, z lekką fobią społeczną, fascynat muzyki, oczywiście wszelkie odmiany post-punka, od takiego post punka granego na przełomie lat 60 i 70 (Silver Apples, Amon Dull II, Red Krayola, Faust, bo to niby nie post punk, ale już trochę tak), przez Talking Heads, przez zespoły zimno-falowe i gotyckie, aż po industrial, neo-folk i no-wave, a w drugą stronę też do szogejzów i avant/art-popów o post-punkowym podłożu (Slowdive, Jesus & The Marry Chain, Smiths (Meat is murder chujowe, ale poza tym śliczne mieli te dwie pozostałe płyty), Cocteau Twins coś tam jeszcze) a nawet do nowej fali typu Blondie czy niektórych synth-popów (bo czasem są urocze). Oprócz tego rockowa awangarda (krautrock, zeuhl- jaram się Magmą jak kościół po wizycie Varga, Canterbury, RIO), jazz (moje ulubione odmiany to free-jazz i fusion), rock progresywny i generalnie wiele rzeczy, wszystko co dobre i wartościowe. Gram na harmonijce ustnej, jestem wysoki, rudy, noszę brodę (to nawet modne teraz), trochę dziwnie się ubieram, taki ze mnie uber-hipster, w takim sensie, że niby hipster, ale bardziej ogarnięty w muzie i chyba bardziej oryginalny, bo nie pasuję do żadnego z 3 wzorów hipstera jakie występują w naturze, więc po prostu jestem bardziej hipsterski od hipsterów.
Nie, ja wyglądam jak bikiniarski napierdalacz.
Nie, z daleka po avku bardziej jak Trynkiewicz. 
Dzięki, Trynkiewicz to wielki polak patriota...
ps: dlaczego stalkujesz mnie na fejsbuku i jak mnie znalazłaś?
Nie stalkuje, ale jak chcesz to mogę zacząć. Kiedyś przypadkowo na nihila profil wlazłam na fejsbuczku bo gdzieś coś napisał czy zalajkował o progresie. Ale tak to nie śledzę kolegów i koleżanków z forum.
A skąd wiesz, ze to byłem ja?
Jam jak Jon Snow, nic nie wie.

^nie znam gościa.
To taki typ, co niczego nie wie.
Tak przy okazji - znacie jakieś ogarnięte fora o muzyce? Podobne do tego, tylko fajne?
A to jest niby niefajne?
Nie mogę postować nic poza działem dla gości.
I o elektronice i muzyce etnicznej nie ma prawie nic
I o elektronice i muzyce etnicznej nie ma prawie nic
Akurat całą najlepszą elektronikę mamy opisaną. A że nie ma 500 wątków o jakichś trzeciorzędnych pseudoeksperymentalnych zespolikach, to nie wiem, czy to wielka strata.
Nie mogę postować nic poza działem dla gości.
Ojej 
Tak przy okazji - znacie jakieś ogarnięte fora o muzyce? Podobne do tego, tylko fajne?
Właź na "Muzyczne Dinozury". Czasami można coś poczytać, o sprzęcie, rocku. Całkiem zbliżone do tego forum tematycznie tylko klasyki i jazzu za wiele tam nie uświadczyłam. Fajną mają sekcję audiofilską. Za ludków tam nie poręczę. Możesz spróbować.
I o elektronice i muzyce etnicznej nie ma prawie nic
Akurat całą najlepszą elektronikę mamy opisaną. A że nie ma 500 wątków o jakichś trzeciorzędnych pseudoeksperymentalnych zespolikach, to nie wiem, czy to wielka strata.

To było dawno i nieprawda PS. Wciąż lepsze niż Rome.
Filas jest nerdem i psuje komputery
Kłamstwa ://
Cała dywizja pomorska tego forum to potwierdzi. Oh, wait...
forum jeszcze jakoś działa.
Bo forum nie jest komputerem lol
Filas jest nerdem i psuje komputery
Nerd Filas drugi psuje małe komputery?
|
|