|
Graf Spee 1:350 Academy
singulair.serwis |
Wielu z Was kojarzy mnie i ten warsztat z braterskiego forum na którym na własną prośbę wystawiłem sobie negatywną ocenę o mojej osobie (zaśmiecanie warsztatów, zadawanie głupich pytań, nie słuchanie rad itp itd). Tutaj chciałbym zacząć od nowa z czystą kartą.
Bohaterem warsztatu jest Graf Spee 1:350 Academy (14103) wzbogacony o dedykowany zestaw elementów fototrawionych eduarda (53050)
Malowanie jakie wybrałem to sierpień 1939
Jako że nie dorobiłem się jeszcze aero to z malowaniem wstrzymuje się do jego zakupu i nauki jego obsługi.
A oto efekty prawie 2 miesięcy prac nad modelem
podstawka - jakoś wyszło malowanie pędzlem
ta szpachla na desce to mała wtopa. Deska pochodziła z domowych zbiorów i miała skazę która wyszła dopiero po malowaniu. Pierwotnie miałem to zostawić, gdyż miało to być z tyłu ale tak się stało że w momencie kiedy przyklejałem stojak kompletnie zapomniałem o skazie i wyszła z przodu
działa 280 mm
150 mm
105 mm i wyrzutnie torped 533 mm
troszeczkę drobnicy
podstawa dziobowej nadbudówki
rufowa nadbudówka
komin
jeszcze będzie dopieszczany i oklejany blachami
a to najnowszy ulepek jeszcze niewyszlifowany
i całość poskładana na sucho. Z góry przepraszam za tło, to mój pierwszy okręt w 1:350 i się jeszcze nie dorobiłem dużego kartonu
Witam To będziem patrzać .. Co do kartonu to raczej kupić jakiś niebieskawy a nie biały. Strasznie bije po oczach. Można kupić za kilka zetów już barwiony i to w różnych rozmiarach. ( Kurde, sam też to muszę w końcu zrobić ).. Trzymam kciuki za modelik, niech sie lepi ... Pozdrawiam
no zapowiada sie ładny okręcik. Trzeba siąść i czekać na efekt końcowy!
no zapowiada sie ładny okręcik.
postaram się grafa nie spartolić. Na poprzednim modelu przekonałem się że pośpiech jest niewskazany
postaram się grafa nie spartolić. Na poprzednim modelu przekonałem się że pośpiech jest niewskazany
1. Pośpiech jest wskazany tylko przy biegunce i łapaniu pcheł , 2. Paczym sie na relacje, z zainteresowaniem i po cichutku. Gdzieś w głębi szafy leży 1/700, ino tylko, że w planach/marzeniach (niepotrzebne skreślić) w kamo z ostatniej bitwy. Może dożyję... (nie bitwy - zrobienia modelu) 3. Powodzenia
poznaję Kolegę... i mam WIELKA nadzieje, ze tu nie będzie tego co dzieje się na innych forach.
To Forum to grupa ludzi niezwykle życzliwych. Nie nadużyj tej życzliwości. To moja osobista prośba. I artykułuję ją wprost i bez ogródek....
(...)To Forum to grupa ludzi niezwykle życzliwych. Nie nadużyj tej życzliwości. (...)
Obiema ręcyma się pod tym podpisuję i nie tylko dlatego, że mój krajan to napisał. I paczym dalej na relację
(...)To Forum to grupa ludzi niezwykle życzliwych. Nie nadużyj tej życzliwości. (...)
Obiema ręcyma się pod tym podpisuję i nie tylko dlatego, że mój krajan to napisał. I paczym dalej na relację
Przyklepuję krateczką złocistego napoju
(...)To Forum to grupa ludzi niezwykle życzliwych. Nie nadużyj tej życzliwości. (...)
postaram się nie zawieść oczekiwań co do mojej osoby i tej społecznej instytucji
w nagrodę podzielę się kilkoma fotkami
dalmierze
tak wiem pora zainwestować w coś bardziej profesjonalnego niż plastelina. Zdjęć z bliższej perspektywy nie pokazuję bo widać klej ale niebieskie tło już jest nawet mam w domu kolorowe kartki w kolorach tęczy
zacząłem lepić też barkasy. Moje pierwsze wrażenie to ale wielkie bydle
i tutaj pytanie do mojego idola blacmana. Jakim to cudem mój idol tak ślicznie lepi japońskie łódeczki w 1:700? Najbardziej interesuje mnie schemat postępowania - pierw malowanie spodu i boku i potem oklejanie blachami czy jak? Nie ukrywam że chciałbym te barkasy zrobić wg dokumentacji czyli spód czerwony, boki szare i wierzch taki drewnopodobny i boję się że przy malowaniu spodu lub boku popsuje blaszane kabiny. Stąd łódki są gołe i nawet nie poszlachlowane jeszcze. I jeszcze chciałbym się dowiedzieć o zwykłe wiosłowe łódeczki z fototrawionymi wiosłami - kiedy je najlepiej przykleić ? (wiosła, nie łódkę )
i nie mogłem się powstrzymać i przymierzyłem wszystko na sucho.
wiem że to trochę mało ale ostatnio lepię w wolnych chwilach których nie ma zbyt wiele
Powitać kolegę Będę kibicował i powodzenia w budowie tego modelu
Pozdrawiam
Plastelinę daj dzieciom, jest tłusta i stwarza problemy z kryciem farby. Potem idź do sklepu z mat. biurowymi i kup Blue Tack. Jest to spec. "plastelina" do papieru. Zaopatrz się również w papierową taśmę malarską i do niej przyklejaj elementy modelu w trakcie montażu np. blaszki. Taśma przydatna jest również w trakcie malowania mniejszych elementów. A co do tempa budowy, modelarstwo to nie wyścigi. Spieszyć się trzeba tylko przy łapaniu pcheł.
(...) Spieszyć się trzeba tylko przy łapaniu pcheł.
I przy biegunce...
(...) Spieszyć się trzeba tylko przy łapaniu pcheł.
I przy biegunce... Oraz przy wydawaniu córki za mąż.
Z ukłonami Andrzej Korycki
owoc 2 dni pracy, góra rufowej nadbudówki
jednak styczność z relingami w 1:700 procentuje i teraz widzę wyższość dedykowanego zestawu blach od uniwersalnych relingów, wsio bez problemów, 30 sekund i reling dopasowany i co najważniejsze wszyściutko równe
i przymiarka z dołem
dzisiaj chciałem zrobić katapultę od arado
a jak się coś bardzo chce to oczywiście nie wyjdzie
koślawo jak nie wiem co
ingerencja debondera i ponowne profilowanie prostopadłościanu pewnie zakończy się kompletną rozwałką
najwyżej przykleję standartową katapultę. Nawierciłem ją i tragedii nie ma, trzeba będzie ją tylko rozwiercić większym wiertełkiem
na pocieszenie łódki dostały wiosła
ingerencja debondera i ponowne profilowanie prostopadłościanu pewnie zakończy się kompletną rozwałką
Hej, na spokojnie spróbuj jeszcze raz, może będzie ok. I cierpliwości, nie zawsze wychodzi od razu, nie poddawaj się
Pozdrawiam
Hej, na spokojnie spróbuj jeszcze raz, może będzie ok. I cierpliwości, nie zawsze wychodzi od razu, nie poddawaj się
pomyślimy, najwyżej odetnę spód i zostawię tylko kawałek na środku żeby przykleić, łatwiej będzie wyprofilować wszystko
trochę lepiej wyprofilowałem katapultę, niestety zniszczeniu uległy te kółka z przodu
zrobiłem też szperacze
przymiarka na kominie
i na mostku
i tradycyjnie wszystko na sucho, tym razem inne tło bo nie chciało mi się sprzątać otoczenia jutro i tak będzie twórczy nieład modelarski
a po świętach do narzędzi dołączy aerograf
dysponuje ktoś fotami dźwigu? zastanawiam się ile lin powinno być i gdzie sie powinny zaczynać?
już znalazłem natchnienie do pracy przy dźwigach. Nie jest to może w stylu blacmana ale jest z x razy lepiej niż z pudła
Liny do zrobienia. Zerwij i zrób z drutu. Będą lepiej wyglądały.
Liny do zrobienia. Zerwij i zrób z drutu. Będą lepiej wyglądały.
a skąd ja wezmę taki cienki drucik? Użyłem żyłki 0,1 mm. teraz jak się przyjrzałem to doszedłem do wniosku że żyłkę muszę przykleić do tych kółek
Możesz użyć dowolnego materiału; drutu (pełno go wszędzie - cewki, stare głośniki, transformatory lub dowolny sewris aukcyjny), żyłki lub nici poliamidowej. Byle to wyglądało prosto. Teraz nie jest. Te liny były naciągnięte na prawdziwym okręcie.
Myślę sobie, że żyłka to nie jest dobry pomysł, uparłeś się na nią , ale ewidentnie ona nie chce współpracować...
Może nić monofilowa czarna 0,05... odpada malowanie, dobrze się klei i tnie, na olinowanie jak znalazł...
http://www.craftstyle.pl/pl/p/Nici-monofilowe-do-sutaszu-CZARNE-70m/10303
I jeszcze mała ściągawka do olinowania, może się przyda
http://www.plastikowaflota.pl/warsztat/olinowanie.html
Pozdrawiam
Trochę będzie off ale myślę, że Mod-a mnie nie odstrzeli (zresztą nawet taki pancernik nie ma wystarczającej donośności dział żeby sięgnąć nad Odrę ) .
Żyłkę odkryłem przypadkowo na jakimś forum mikromodelarskim (nie pamiętam jakim). Pytając Wujka Googla znalazłem internetowy sklep Fishing-Mart. Może są inne - nie wiem. Ta konkretna szpulka, o której pisze Kasia kosztuje niecałe 5 zł za 200 yardów (ok. 180 m). Nitka jest w kolorze czarnym lub bezbarwnym. Sprzedają jeszcze cieńszą bezbarwną o innej nazwie - mam ją, ale jeszcze nie wypróbowałem. Posiadam jeszcze trochę grubsze, ale za to w kolorach brązowym i szarym, jednak do 700-ki średnio się nadają. W każdym razie polecam te żyłki. Na stronie sklepu należy wejść w zakładkę wędkarstwo muchowe (lub coś podobnego) i wybrać żyłki firmy UNI. Pozdrawiam. Tomek
Pogrzebałem trochę w necie ponieważ chciałem sobie rozjaśnić problem oznaczania grubości nici i na jednym z for gdzie dyskutowano o rajstopach znalazłem takie cuś - przekopiowałem żywcem :
Denier, oznaczenie den, jednostka gęstości liniowej włókien syntetycznych. Włókno o długości 9000 metrów i masie 1 grama ma gęstość 1 deniera. jeżeli włókno ma gęstość 1 deniera albo mniejszą, to jest to mikrowłókno, 1-denierowe włókno poliestrowe ma średnicę 10 μm Jednostkę tę stosuje się jedynie dla włókien syntetycznych, ponieważ wszystkie naturalne włókna (z wyjątkiem jedwabiu) nie są ciągłe. ten gram na 9 tys metrów to wychodzi z przeliczenia uncyj na yard albo na milę czy cuś takowego dtex to liczba gramów na 10 km, czyli trochę więcej niż den. 1 den =0,9 dtex
Jak widać na zdjęciu nitka którą retopa użyczył bezterminowo naszej szefowej ma gęstość 20 den czyli plasuje się w dolnej strefie stanów niskich. Jeśli ta informacja przyda się komuś przy zakupie to smacznego . BTW - dojście do tych nici na stronie Fishing-Martu to: wędkarstwo muchowe - materiały muchowe - nici wiodące
Pozdrówka
Sorry za off: taltos1, polecana przez Ciebie nić monofilowa wygląda bardzo sensownie a mam pytanie czy miałeś okazję porównać jej własności z UNI Caenis (w podtekście: czy wywalić posiadany zapas a kupić monofilową )
taltos1, polecana przez Ciebie nić monofilowa wygląda bardzo sensownie a mam pytanie czy miałeś okazję porównać jej własności z UNI Caenis (w podtekście: czy wywalić posiadany zapas a kupić monofilową )
Niestety nie miałem okazji porównać, posiadam tylko UNI Caenis ale jest tak cieniutka, że obawiam się czy moje oczy dadzą radę... Nić monofilowa jest grubsza ( w opisie 0,03-0,05 ) ale bardziej stawiam na 0,05... Kolega z plastikowaflota.pl, poleca ją i pisze, że jest ok. Może warto ją nabyć, cena bardzo atrakcyjna więc jakby coś było nie teges strata będzie mała
Pozdrawiam
Może nić monofilowa czarna 0,05... odpada malowanie, dobrze się klei i tnie, na olinowanie jak znalazł...
a nie będzie się mechacić? z przesyłką trochę drogo wyjdzie, pospaceruje sobie po pasmanteriach może gdzieś znajdę
Jak sama nazwa wskazuje nić składa się z jednego włókna.... Nie bardzo jest co się mechacić. 0,05mm może byćnieco za cienko... Chyba lepsza byłaby średnica 0,1mm
0,05mm może byćnieco za cienko... Chyba lepsza byłaby średnica 0,1mm
Myślę, że z grubszą nie powinno być problemu, poszukaj na Allegro.
Pozdrawiam
Myślę, że z grubszą nie powinno być problemu, poszukaj na Allegro.
przesyłka wyjdzie drożej niż sam produkt, pomyślimy dzisiaj odwiedziłem jedną pasmanterię ale mieli tylko 0,16 czarną więc nie brałem. jutro wejdę do osiedlowej zobaczymy czym handlują
Ta katapulta od arado wygląda beznadziejnie i rozważam zakup takiego cusia tym bardziej że w planach jest coś extra ale nie powiem co bo mi wykupią i katapulta się przyda do obiektu moich marzeń
http://saharahobby.eu/MK1DesignMS-35018GermanCatapultSet1350
znawcy tematu pewnie się domyślą co jest obiektem mojego pożądania
przesyłka wyjdzie drożej niż sam produkt, ... dzisiaj odwiedziłem jedną pasmanterię ale mieli tylko 0,16 czarną więc nie brałem. jutro wejdę do osiedlowej zobaczymy czym handlują No, w pasmanterii raczej nic nie znajdziesz. Dzisiaj w modelach stosuje się nici muchowe i różnego radzaju druty. Polecam zwłaszcza drut z głowic magnetycznych stosowanych w napędach dyskietek.
no właśnie znalazłem 0,12 ale..... z bananem na twarzy wracam do domu przykładam do żyłki dla porównania i sobie myśle, a żeś sie w ...... dał zrobić Krzysiu nie lubię już tej wrednej baby już moja osoba nie zawita w jej sklepie. miało być 0,12 a jest chyba z 0,3
zamówię tą co taltos podrzucił
a tak przy okazji sory za małego offtopa ale muszę się pochwalić nowym przyjacielem w domu czekał na mnie taki potworek
fengda 130K i as186F
I bardzo dobry wybór
w oczekiwaniu na: 1. nici monofilowe od craft style, 2. nową katapultę MK 1 design 1:350 i relingi 1:700 flyhawka od saharahobby 3. dwa niemce od martoli (scharnhorst 1:700 tamiya oraz Z- 43 1:350 trumpeter)
podziałałem nad mostkiem
sory za foty ale dzisiaj aparat był niegrzeczny i sie dziad nie słuchał
dolne schodki potem jak będę całość przyklejał do pokładu i przerobiłem też środkowy podest gdyż fabrycznie wyglądałoby to tak
wyciąłem to i teraz jest miodzio
niestety popełniłem wtopę przy składaniu podestów, mianowicie dolny powinien być pomalowany na kolor ciemnoszary, a teraz po przyklejeniu środkowego praktycznie nie da się go pomalować na ciemnoszary, ewentualnie jakoś sie gimnastykować przy maskowaniu i fukawką ale pewnie i tak wyjdzie badziew więc trudno będzie musiał być jasnoszary
nowa katapulta
jak wszystko wypali będzie wyglądać tak
To czekam na efekt końcowy
Coraz bardziej wypasiony się robi ten okręcik
Coraz bardziej wypasiony się robi ten okręcik
wypasiony to by był jak bym sie skusił jeszcze na drewniany pokład od artwoxa i zestaw blach od mk1 design. Edek daje 1/3 tego co mk1. Za cienki portfel więc zostaje to co jest
To by był full wypasiony
...więc zostaje to co jest Jeszcze wszystko przed Tobą... fajnie się to u Ciebie rozwija. Tak trzymaj! A i dołóż jedną żółtą kartkę wiecej do zdjęć.... Będzie lepsze tło
dzięki Panowie za ciepłe słowa
orientuje się ktoś w jakim kolorze były relingi na platformie dookoła komina? jasnoszare czy ciemnoszare? jak ciemnoszare to bym je sobie teraz przykleił i nie musiał się potem martwić o maskowanie pokładu
Nie no na poważnie do tego modelu nie planuje już więcej dodatków chyba że coś dostanę za darmo albo za przysłowiowego złocisza"
Panie i Panowie mam problem
doradzi ktoś jakiś fajny kolorek na spód kadłuba? nic mi nie pasuje : xf 7 za jasny xf 9 za ciemny, pactra a26 za jasna a vallejo ma tak bogatą paletę kolorów że nie wiem co wybrać
" W akcie rozpaczy dorobiłem kolor sam za pomocą farbek Pactra. Zmieszałem kolor A51 i A 26 (rdzawy i czerwony) oraz dodałem odrobinkę PanzerBrown. Wymieszałem i otrzymałem cały słoiczek 10ml koloru identycznego jak Lifecolor. Malowanie Pactrami jak zawsze super."
Fragment mojej relacji z budowy Bismarcka. Kolorek dorobiłem sam. Pozdrawiam
" W akcie rozpaczy dorobiłem kolor sam za pomocą farbek Pactra. Zmieszałem kolor A51 i A 26 (rdzawy i czerwony) oraz dodałem odrobinkę PanzerBrown. Wymieszałem i otrzymałem cały słoiczek 10ml koloru identycznego jak Lifecolor. Malowanie Pactrami jak zawsze super."
Fragment mojej relacji z budowy Bismarcka. Kolorek dorobiłem sam. Pozdrawiam
wiem czytałem ale wolałbym coś gotowego. Z własnej autopsji przekonałem się że dorabianie to nie taka łatwa sprawa, zwłaszcza jak się dorabia dwa razy, niby bierzesz takie same proprorcje a wychodzi zupełnie coś innego a tu mam ponad 53 cm do wyfukania, więc 10 ml to trochę mało a może 908 Carmin Red ?
http://www.torques.webd.pl/Warsztat/malowanie/images/vallejo.jpg
trzeba nabić post bo zapomne za jakiś czas co mam zrobić i odgrzać zapomnianego kotleta
w kwestii tej czerwonej na spód kadłuba to problem rozwiązany, udało mi się po okazyjnej cenie kupić prawie nowiusieńki set kriegsmarine od lifecolora, dostałem nawet zieloną jeszcze , a to wszystko za całe 30 zeta z wysyłką
no więc z okazji że nabyłem również BIG EDA do Z-43 w którym są dwie blachy blaszanych gałganików (całe 200 sztuk) to częścią zaludnię tego niemca.
a i najważniejsza rzecz o której piszę żeby nie zapomnieć, mała zmiana planów w kwestii malowania, jako że coraz lepiej radzę sobie z psikawką to trzeba wybrać coś trudniejszego. Zaraz pewnie inni zapaleńcy pomyślą o malowaniu z grudnia 39 ale jednak nie o tym myślę.
Tylko myślę o takim
na wstępie zdziwił mnie kolor brązowy na kilku elementach pokładu, ale notatka pod spodem wszystko wyjaśnia. W kwestii tego ciemnoszarego to do głowy przychodzi mi tylko jeden kolorek stosowany przez kriegsmarine, który ma swój odpowiednik u tamki (już pewnie wszyscy wiedzą że chodzi o XF 63 )
no więc ostateczna wersja doboru kolorów do malowania
spód kadłuba - czerwony od lifecolora górna część kadłuba XF 53 pokład XF 78 elementy nadbudówek XF 20 ciemnoszary na wieżach i pokładzie XF 63 owe linoleum w tym malowaniu - oczywiście pactra A51 hydroplan - zielony od lifecolora oraz pactra A33 od spodu to wiadomo A70 czarny to pactra A46 i śruby to też pactra A..... ileś tam już nie pamiętam a nie chce mi się do pudełka zaglądać
dobry dzisiaj weekend a zaraz w sumie to zaraz po weekendzie i znowu do roboty
no trudno ale się trochę pobawiłem, głównie z relingami
już mnie się podoba
przy budowie scharnhorsta marudziłem że nie mam "stępniowych patrzałek" powiększających. Akurat tak się złożyło że sąsiad robił porządek w komórce i drogą wymiany za pół litrową w...... wodę nabyłem takie fajne białe coś. Jeszcze zapasową okrągłą żarówkę dostałem w prezencie
jutro dalszy ciąg zabawy z relingami na śródokręciu i rufowej nadbudówce
a pod koniec tygodnia malowanie kadłuba
mhm... ja kiedyś próbowałam z takimi paczałkami pracować. Mało sobie zębów nie wybiłam a kotu wąsów nie pourywałam. Zupełnie nie radzę sobie z oceną przestrzenności pod takim czymś
mhm... ja kiedyś próbowałam z takimi paczałkami pracować. Mało sobie zębów nie wybiłam a kotu wąsów nie pourywałam. Zupełnie nie radzę sobie z oceną przestrzenności pod takim czymś
no ciężko się przyzwyczaić ale zauważyłem że "na pirata" lepiej się pracuje, przynajmniej mi
mhm... ja kiedyś próbowałam z takimi paczałkami pracować. Mało sobie zębów nie wybiłam a kotu wąsów nie pourywałam. Zupełnie nie radzę sobie z oceną przestrzenności pod takim czymś No ale jak już ten szał ogarniesz to kto wie co da radę zbudować, może dorobisz jakieś pływadło dla figur pana Wilarda Wigana: http://www.telegraph.co.uk/news/picturegalleries/howaboutthat/5505943/Artist-Willard-Wigan-creates-micro-sculptures-that-fit-in-the-eye-of-a-needle.html
zacną brać modelarską proszę o wsparcie w temacie malowania. Wstawiam schemat malowania w znacznie lepszej jakości
gdyby zacna brać modelarska pomogła dobrać odpowiednie słoiki to było by fajnie
jestem otwarty na wszelkiego rodzaju korekty kolorów
na chwilę obecną wybrałem te
spód kadłuba - lifecolor UA606 (z seta kriegsmarine) lub coś z vallejo bo tego UA606 troszkę mało śruby - X 12 linia wodna, maszty i góra komina - Pactra A51 góra kadłuba - no tu właśnie nie wiem (XF 22, XF 53, XF 66 - kompletnie nie mam pojęcia pokład - XF 78 poziome ciemnoszare powierzchnie na pokładzie i artylerii - XF 24 nadbudówki XF 20 brązowy na kilku pokładach - XF 79 Arado - lifecolor UA 52, Pactra A 33 i Pactra A70 brązowy na łodziach XF 9
gdyby pomogli z wyborem słoików to byłbym wdzięczny
mhm... ja kiedyś próbowałam z takimi paczałkami pracować. Mało sobie zębów nie wybiłam a kotu wąsów nie pourywałam. Zupełnie nie radzę sobie z oceną przestrzenności pod takim czymś No ale jak już ten szał ogarniesz to kto wie co da radę zbudować, może dorobisz jakieś pływadło dla figur pana Wilarda Wigana: http://www.telegraph.co.uk/news/picturegalleries/howaboutthat/5505943/Artist-Willard-Wigan-creates-micro-sculptures-that-fit-in-the-eye-of-a-needle.html
Nie chce mi się dziubać od podstaw kilkusetosobowej załogi w skali 1/2500 - 1/3000, bo Wigan chyba coś około tego robi.
Najśmieszniejsze, że ja na co dzień noszę okulary -6 a do malowania/sklejania ubieram na wierzch dodatkowo +2/+3. I jestem w stanie namalować oczki pacynce w 1/700. Natomiast "pirat" kompletnie mnie dezorientuje. Moja teoria: za dużo szkła między oczami a modelem
Fajny wynalazek, tylko jak w moim przypadku to niestety blisko powierzchni muszę trzymać, bo inaczej ostrości nie ma, a to z kolei utrudnia operowanie narzędziami.
jakby nie gadali o lupie tylko doradzili w kwestii farb to było by fajnie, tym bardziej że weekend się zbliża i chce co nieco przyfukać
Wiem że wybrałem dość dziwne malowanie i jedyną fotę jaką znalazłem to tylko ta jedna z German Naval Camouflage, więc ciężko się na czymś z neta wzorować.
z czego można zrobić karabin do Arado? zarówno Academy jak i Edek nie dali nic
No to poszukalem za kolegę... google wyrzucił wynik po 2 sekundach:
https://www.whiteensignmodels.com/page/Camouflage+Schemes+Colours/20/#.VYJ03xOeDGc
a tu można znaleść :
GRAF SPEE
Prior to December 1939
Hull —Dunkelgrau 51 (KM 02); Superstructure—Hellgrau 50 (KM 01); Bridge decks—Linoleum, (use ACSM 11); Wood decks—Teak (C 01); Steel Decks & Boot-topping—Schiffsbodenfarbe III Grau 1 (KM 05); Underwater hull—Schiffsbodenfarbe III Rot 5 (KM 04).
December 1939
Camouflage pattern applied to superstructure & turrets, using KM 02 & KM 06.
Arado Ar-196 Upper surfaces—RLM 72 Grün (ACLW 04), RLM 73 Grün (ACLW 05); Lower surfaces—RLM 65 Hellblau (ACLW 03)
Kolory wg Colourcoats WEM. Tabele przeliczeniowe na innych producentów dostępne w internecie. Poszukać i podać czy Kolega sam już....
dziękować
nie no już sobie przeliczę chociaż i tak wizyta w sklepie i pogapienie się na kolorki zakrętek słoików tamiyi wszystko wywróci do góry nogami
odpoczywając od relingów (jak wystarczy tamiya CA to w weekend skończę oblepiać nadbudówki) i rozkminki z kolorami
ulepiłem arado
jako że academy wymyśliło wypukłe linie podziału to trzeba było troszkę podziałać papierem ściernym
brakuje jeszcze śmigła i pływaków ale to potem i korci coś z owiewką zrobić ale sie musze zastanowić co
i zrobiłem sobie "lakiernię". Co prawda kadłub się nie zmieści ale
po wieśniacku bo post pod postem no ale trudno
szprejnołem półmetrowego klocka
troche pofukałem
i stała się tragedia. Ogłaszam żałobę na warsztacie
R.I.P. A taka była fajna 0.3 mm
Aereograf kichnął i mu ryj urwało
Aereograf kichnął i mu ryj urwało
no wiem przykra sprawa
i mam pytanie co się lepiej opłaca - nowa dysza za 28 czy używany aerograf za 30?
bry mam parę newsów
w kwestii ukręconej dyszy 0,3 to nabyłem nową dyszę i używane psikadło za śmieszną kwotę z drugiego forum więc teraz jestem dwurękim bandytą
a teraz wracając do modelu to popracowałem przy arado, jutro pójdą kalki i mat. SIę zastanawiam nad anteną jeszcze - no ta lina co szła od kabiny do statecznika czy jak sie to tam zwie . próbowałem coś zrobić z tą kabiną ale jeszcze nie te umiejętności żeby to ładnie okleić czymś i pomalować słupki na zielono. No wiem może troszeczkę za bardzo się wzorowałem na revellowskiej 35
kawał nadbudówki już gotowy
zabrałem się za kadłub. Pierwotnie miałem użyć lifecolora ale coś mnie się nie słuchają więc zrobiłem sobie shake'a z vallejo flat red i dark red. I taki oto cuśny czerwony dostałem
kadłuba nie pokazuję bo mi wychodzą różowe fotki
i pooblepiałem śródokręcie relingiem
te po boku wieży w innym kolorze bo te edkowe mi sie rozsypały przy profilowaniu, za duża plątaninka jak na jeden kawałek relingu. Więc wygrzebałem blaszkę relingów z Z-43 trampka i sobie sam wyprofilowałem z 3 kawałków
Paczym i obserwujem...
Pozdrawiam
No nieźle Tobie idzie, ale.... . Kamuflaż Arado powinien być "segmentowy" bez tych zawijasów i kolory bardziej stonowane ("zimne" odcienie zieleni). Druga sprawa, to po kiego diabła odkręcałeś dyszę w aerografie? Aerograf można dokładnie umyć bez rozkręcania aerografu na czynniki pierwsze. Każde wykręcenie dyszy może spowodować uszkodzenie uszczelki, lub to co Ciebie spotkało. Od kilku lat używam intensywnie aerograf i wykręcałem dyszę DWA razy. Ten drugi raz gdy wymieniałem dyszę wraz z iglicą po złamaniu końcówki iglicy.
z Arado delikatna wpadka, nie wiedziałem o segmentowym kamuflażu, może nawet nie doczytałem bo w AJ PRESSIE pisze "geometryczne". Przy następnym będę wiedział tym bardziej że była mała rewolucja w moim składziku modelarskim. Jakiś czas temu mówiłem że kupiłem Eugena w 1:350 od trampka no i nadarzyła się okazja i go wymieniłem na bardziej "kolorowego brata" który się często psuł, ale miał fajne pasy, więc już pewnie wiedzą co mam. Jak odzyskam aparat to będzie inbox
w kwestii ukręconej dyszy to standardowo miałem wkręconą 0,3 i chciałem spróbować swoich sił na 0,2 a że trochę nie szło to chciałem wrócić do 0,3. No i przy zakładaniu było "brzdęk" Ale teraz jestem mądrzejszy bo w jednym mam wkręconą 0,3 a w drugim 0,2 i coraz lepiej idzie malowanie na 0,2
Nic straconego możesz poprawić. Czekam na ciąg dalszy?? Pozdrawiam
Nic straconego możesz poprawić.
Koniecznie poprawić...
Pozdrawiam
Koniecznie poprawić...
Pozdrawiam
jeśli chodzi o arado to nie da rady bo położyłem kalki a w zasadzie tylko część bo.... tak to jest jak sie nie ma płynu do kalkomanii. Te boczne wogóle nie chciały sie przylepić i mam tylko te na skrzydłach. Ale obiecuje że jak będę uzupełniał zapasy chemii modelarskiej to kurier przytacha mi seta i sola
się trochę zasmuciłem jeszcze bo prawie godzinę polerowałem owiewkę pastą polerską do lakieru samochodowego a po położeniu matu pactry zrobiła się kupa i zmatowiała
ale nie poddaję się walcze dalej
reflektorki
pierwotnie czarny miałem pędzlować ale ruszyłem główką makówką, wziąłem młotek, okrągły wycinak, taśmę maskującą, zmłotkowałem taśmę, przykleiłem i przyfukałem ten czarny
i jeszcze kanuki wiosłowe
oraz 105 mm. Jedna inna ale to wina Academy wspomniałem o tym w porzuconym warsztacie na innym forumie
jak się nic niespodziewanego nie wydarzy to w niedzielę / poniedziałek cofniemy się do 30.06.1934, bardzo ważnej daty w historii okrętu, ale nie powiem co się wtedy stało niech sami poszukają i pomyślą
a i ten mam pytanie bo ostatnio jak byłem w modelarskim po Tamiya CA glut tajp to nie było, może będzie w przyszłym tygodniu i kupiłem UHA, bawił się ktoś nim? nada się to do blaszek?
http://crystalstone.istore.pl/pl/profesjonalny-klej-w-zelu-uhu-super-glue-gel-3-g.html
jeśli chodzi o arado to nie da rady bo położyłem kalki a w zasadzie tylko część bo.... tak to jest jak sie nie ma płynu do kalkomanii. Te boczne wogóle nie chciały sie przylepić i mam tylko te na skrzydłach. się trochę zasmuciłem jeszcze bo prawie godzinę polerowałem owiewkę pastą polerską do lakieru samochodowego a po położeniu matu pactry zrobiła się kupa i zmatowiała A czego się spodziewałeś?, jak dajesz mat to chyba normalne, że jest matowa...
Pozdrawiam
Nie pisz, że nie da rady tylko zmyj farbę i pomaluj jak powinno być, oraz koniecznie daj wszystkie kalki, a nie tylko na skrzydła. się trochę zasmuciłem jeszcze bo prawie godzinę polerowałem owiewkę pastą polerską do lakieru samochodowego a po położeniu matu pactry zrobiła się kupa i zmatowiała A czego się spodziewałeś?, jak dajesz mat to chyba normalne, że jest matowa... [/quote]
no w sumie to sam nei wiem tylko jestem ciekaw jak oni w samolotach uzyskują przezroczystą ? maskują ją czy przyklejają po polakeirowaniu ?
gud iwning felasy
w końcu nabyłem najważniejsze narzędzie bez którego warsztat, a tym bardziej galeria wygląda lipnie. Się w końcu wybrałem do papierniczego
pokaże kadłub ale tylko boki, pokład jest do roboty
i relingiem się bawię na pokładzie, a w zasadzie zacząłem,
Nie wiem czy wiecie ale nie obijam się w te upały najpierw kilka czarno białych fociaków, bo stało się coś bardzo ważnego
dobra nie będę przynudzał
i mam pytanie nada się to do okrętów?
http://exito.sklep.pl/pl/p/AK-INTERACTIVE-4110-Crusted-Rust-Deposit-Set/29770
Lancuchy kotwiczne. 1:1000 a]dwa kawalki drutu miedzianego skrecone dosc scisle .Oczywiscie grubosc dopasowac trzeba do okretu i skali.Odzielnie pomalowac i kleic najlepiej vinoglutem.B]mozna zrobic z nitki ,ale zostaja paskudne wlosiska{nawet po pomalowaniu} nie polecam.1:700 1:400 A]dwa druty miedziane ,skrecone najlepiej na malych obrotach w wiertarce modelarskiej.Takie cos pakujemy miedzy dwie deski, plytki pcv czy cos podobnego ,ale w miare twardego i mocno uderzamy mlotkiem.Powstaje nam przepiekny lancuszek.Tniemy skalpelem na odp.dlugosc malujemy i przyklejamy.Metoda dla mnie najlepsza.B]kupujemy plytke fototrawiona np:Gold Medal Models maja lancuchy.Robilem na flowerce i mi sie nie podoba ,bo za malo przestrzenny {b.ciniutki}.Oczywiscie nie zginie bo mozna wykorzystac go w innym celu.C]metoda typowo pod 1:400 bardzo pracochlonna, ale efektowna.Drut miedziany zaginamy bardzo cieniutka penseta .Wszystkie oczka odzielnie.Dla ulatwienia pierwsze oczko zostawiamy z jednej strony z nadmiarem drutu powiedzmy 1 cm.Dzieki temu bedziemy mieli za co trzymac nasz lancuch a potem i naciagac i malowac{kilka razy rozcienczona farba}.Potem go obetniemy.D]mozna szukac u jubilera nawet taki widzialem, ale odstraszyla mnie cena.
[ Ale łańcuchy kotwiczne i kabestany to mogłeś zrobić lepiej.
no właśnie edek dał blaszane ale bałem się rycia pokładu więc odpuściłem. Teraz to boję się tego ruszyć bo poszedł już sidolux dla zabezpieczenia. Z kabestanami będę walczył bo brakuje jeszcze jednego elementu i blaszki do niego
Każdy specyfik od AK się nada AK robi również produkty do okrętów. Ale z mojego doświadczenia każda farba olejna kupiona w sklepie dla plastyków plus terpentyna ( lub podobny rozcieńczalnik) daje podobny efekt : wychodzi taniej i starcza na dłużej.
Pozdrawiam
Ale łańcuchy kotwiczne i kabestany to mogłeś zrobić lepiej. Ta sama uwaga dotyczy rufy. I proszę, nie pisz, że w następnym modelu zrobisz to lepiej. Zrób to teraz.
Dokładnie tak, albo chociaż dokładnie pomaluj... I czemu znowu zostawiasz niedomalowania widoczne w paru miejscach na modelu
Pozdrawiam
Ale łańcuchy kotwiczne i kabestany to mogłeś zrobić lepiej. Ta sama uwaga dotyczy rufy. I proszę, nie pisz, że w następnym modelu zrobisz to lepiej. Zrób to teraz.
Dokładnie tak, albo chociaż dokładnie pomaluj... I czemu znowu zostawiasz niedomalowania widoczne w paru miejscach na modelu
dzisiaj poprawię pędzlem
na początek dwie wiadomości, pierw dobra a potem zła
dobra to przez cały tydzień walczyłem z leniem ale dzisiaj go pokonałem
a zła to zabrali mi aparat na najbliższe dwa tygodnie więc wyciągnąłem z szafki starego kompakta, i tak robi lepsze foty niż moja lumia 520
poprawiłem łańcuchy i skończyłem kabestany, lepiej nie umiem
na śródokręciu były 4 to je od razu wstawiłem
i popracowałem nad rufą
i mam pytanie co do washa bo nie mogę znaleźć odpowiedzi
na wash idzie lakier matowy czy błyszczący?
i jest drobny problem z blaszanymi żurawikami do trapów bo były 4 a po malowaniu zostały 3 jeden sobie odfrunął i znaleźć nie mogę nawet pralkę odsuwałem bo w łazience maluję. Ale co wyfukam to od razu przynoszę do pokoju No i się właśnie zastanawiam czy przykleić 3 czy wcale nie przyklejać. W hipku nie ma żadnych żurawików, są same trapy a w Z-43 to nawet trapów nie ma a co dopiero żurawików
i mam pytanie co do washa bo nie mogę znaleźć odpowiedzi
na wash idzie lakier matowy czy błyszczący?
Najpierw błysk, kładziesz washa, odczekaj co najmniej dobę aby dobrze wysechł i dopiero mat lub satynę.
Pozdrawiam
jednak paćkać będę na końcu jak we filmie AK Interactive było
żeby nie przynudzać opowieściami co się stało same foty
dzisiaj rano wstałem z tekstem "dzisiaj leń nic nie robię przy modelu" No i niestety nic z tego nie wyszło
nie jest to blacman bo nie ta skala ale starałem się
podprostowałem już kółka
tylko teraz pojawił się problem bo arado trochę zbyt wielki
Kurde, jakaś wielka ta kabina samolotu...
Pozdrawiam
Kurde, jakaś wielka ta kabina samolotu...
no coś będę myślał w tym temacie. Może nawet zrobię dyndającego arado na dźwigu bo trochę mi szkoda zasłaniać tak pikną katapultę. W sumie nie pomyślałem bo też mogłem wózek przykleić na końcu katapulty i było by też fajnie
z dyndającym arado na dźwigu jest mały problem otóż nie mogę go "zbalansować". Ogon jest cięższy i leci do dołu dzisiaj powalczę w inny sposób - nić monofilową zastąpię drucikiem z ładowarki od telefonu
Ale tej kabiny w Arado tak nie zostawisz ?? pzdr
Ale tej kabiny w Arado tak nie zostawisz ?? pzdr
aktualnie lepię coś innego. Na chwilę obecną arado wylądował w pudełku po margarynie z podpisem " zostaw na potem" Jak się zdenerwuje to przykleję kabinę od trampka. Najwyżej na hipperku będzie tylko jeden na katapulcie
Jak się zdenerwuje to przykleję kabinę od trampka Że tak się spytam, zestawowa jest zła, że dałeś tą wielką
Pozdrawiam
Jak się zdenerwuje to przykleję kabinę od trampka Że tak się spytam, zestawowa jest zła, że dałeś tą wielką
Pozdrawiam
no jak by to powiedzieć zachciało mi się przezroczystej więc oryginalną wydziabałem, bo była razem z kadłubem
dobra no to apdejt
na życzenie taltosa który wielokrotnie podkreślał że składam modele gorzej niż chińczyki telewizory w fabryce popsułem arado
jutro podszlifuje tą kabinę i przepoleruję
a teraz działalność budująca
dźwigi - majster lepiej nie umie na chwilę obecną
i kawałek rufowej nadbudówki, w sumie to rufa gotowa zostały dwa kołowrotki
barkasy, jutro pójdą koła ratunkowe na dach kiosku
nawet koła sterowe zrobiłem
i kolejna fajna blaszka do kolekcji - Fumo
oraz 37 mm, niestety bez świecidełek bo edek był skąpy jutro lufy przepędzluję na czarno
popsułem arado Wypatrzyłem jeszcze, że kalki zle siadły...
Aby dobrze siadły dajesz bezbarwny błysk, płyn pod kalki ( np. MICROSCALE Micro Set ), kalkę, koniecznie płyn na kalki ( np. MICROSCALE Micro Sol )
a na koniec lakier błyszczący i powinno być
Pozdrawiam
popsułem arado Wypatrzyłem jeszcze, że kalki zle siadly
Nic juz z tym nie zrobię. W poniedziałek internetówka exito wraca z urlopu więc dostane co nieco, płyny też. Microscale nie na mój portfel więc zamówilem vallejo decal fixa i decal medium
Nic juz z tym nie zrobię. Znam ten tekst już na pamięć... No nic, jeśli na kalki nie kładłeś jeszcze lakieru to może pomóc potraktowanie płynem na kalki, tym co zamówiłeś.
Ja tak kiedyś potraktowałem stare kalki solem MICROSCALE i normalnie się ułożyły... Jeśli lakierowałeś to machnij błyskiem i pózniej matem,
też powinno być lepiej niż jest teraz. Najpierw spróbuj a dopiero pisz, że już nic z tym nie da się zrobić...
Pozdrawiam
kumin
FuMo
Łódki
drobnica
20 mm
juto wkleję patyka z monofilówką
i takie tam w trakcie schnięcia
zmniejszyłem tą kabinę
niestety powoli zbliżamy się do końca zabawy, ale tylko z akrylami, została drobnica do zafukania, artyleria sobie grzecznie schnie w plastikowym pudełku. Tak przy okazji przetestowałem nowy rozcieńczalnik, skończył mi się X20A i użyłem Lacquer Thinnera. Sprzedawca w sklepie podrzucił pomysł, szybko w necie w sklepie google'nąłem i tu sobie chwalą
http://www.scalewarmachines.com/?q=allcontent/tamiya-lacquer-thinner
więc pobrałem do strzykawki i rozbełtałem z farbą drucianym mieszadłem własnej produkcji. O dziwo konsystencja lepsza niż słynne mleko 2%, chyba nawet lepiej się rozcieńczyło niż X20A bo i się lepiej nakładało, ale to się jutro okaże.
A tak przy okazji, powoli zabieram się za olinowanie na niektórych elementach, jak maszt na kominie, pionowe kable na mostku. Jako żeby nie patrzeć na 1000 zdjęć z neta to znalazłem takiego fajnego cudaka.
Rozrysowane jak dla laika i dość wiarygodne jak porównywałem z innymi fotami
zamówilem vallejo decal fixa i decal medium Vallejo jest mistrzem świata w sprzedawaniu lakieru bezbarwnego pod różnymi postaciami. Wydaje mi się, że podobnie jest z płynami do kalkomanii. Pierwszy z nich Decal Fix - Setting Medium to taki rodzaj lakieru którego zdaniem jest przyklejenie kalkomanii. Drugi natomiast, Decal Medium - Decal Softener to lakier bezbarwny matowy, którego głównym zadaniem jest zniwelowanie "schodka" brzegów kalkomanii. Nie udało mi się zaobserwować, żeby te "płyny" zmiękczały kalkomanie. Jeśli to prawda efekt może być marny
zamówilem vallejo decal fixa i decal medium Vallejo jest mistrzem świata w sprzedawaniu lakieru bezbarwnego pod różnymi postaciami. Wydaje mi się, że podobnie jest z płynami do kalkomanii. Pierwszy z nich Decal Fix - Setting Medium to taki rodzaj lakieru którego zdaniem jest przyklejenie kalkomanii. Drugi natomiast, Decal Medium - Decal Softener to lakier bezbarwny matowy, którego głównym zadaniem jest zniwelowanie "schodka" brzegów kalkomanii. Nie udało mi się zaobserwować, żeby te "płyny" zmiękczały kalkomanie. Jeśli to prawda efekt może być marny
nie testowałem znowu mam lenia na robotę
przy kupnie sugerowałem się troszkę ceną i opinią w necie
http://www.acrylicosvallejo.com/es_ES/applying-decals/blog/1/35
http://greenfarseer.blogspot.com/2012/10/review-vallejo-decal-fix-medium-tutorial.html
https://www.youtube.com/watch?v=RpQVs60wEnE
trochę różnej chemii testowałem... ale akurate Vallejo nie. Bardzo dobry efekt dają płyny Gunze
a tak po warstewce (tu akurat nieco za grubej) lakieru mat. Całość oznaczeń to kalkomanie. Praktycznie nie widać żadnych śladów kalek...
Bardzo dobry efekt dają płyny Gunze Dokładnie, ja zazwyczaj stosuje tylko ten i kalki pięknie przylegają...
http://www.gunze.pl/go/_info/?user_id=MS-231&lang=pl
Pozdro
jakby to powiedzieć jestem dwa dni w plecy z robotą. kładąc ostatnią warstwę na mostek spartoliłem robotę, zbyt małe ciśnienie i otrzymałem "ziarnistość". Więc wyszorowałem mostek cleanluxem i od nowa szprejnąłem podkładem
tak przy okazji testuję nową zabawkę na warsztacie
elastyczna 2 mm tamiya, co prawda okręgu się nie zrobi ale 45 stopni to nie problem
no i że tak powiem akryle poszły w las
mała wtopa z kominem
pewnie będą krzyczeć że szpanuję olejami
a tak przy okazji zapomniałem za pierwszym razem napisać. Gdybym miał jeszcze raz do wyboru między tańszym academy i droższym trampkiem to biorę trampka. Odkryłem kolejne babole, mianowicie różne działka 20 mm, 6 jest innych i drugie 6 też jest innych. Oczywiście znowu były na różnych wypraskach. A poza tym academy zrobiło zbyt krótkie maszty, zwłaszcza ten na kominie, więc olinowanie na kominowym to trochę "SCIFI"
Kiedyś korcił mnie jeszcze indianapolis od academy ze względu na cenę ale jednak nie, już nigdy żadnego modelu academy
no i że tak powiem akryle poszły w las
Czemu w las? A model całkiem fajnie się prezentuje.
Pozdro
no i że tak powiem akryle poszły w las
Czemu w las? A model całkiem fajnie się prezentuje.
Pozdro
A dziękować, nie no miałem na myśli przy tym modelu. Jakoś lepiej mi idzie malowanie vallejem niż tamiyą więc niewykluczone że stopniowo bedę paletę wymieniał. Poza tyl vallejo bardziej bogate w fajne kolory a cena prawie ta sama Chociaż niektóre kolory to mi starczą do końca życia jak złota czy zielona bo 17ml. I tak bede musiał szarą kupić do Z-43 i jakąś fajną ochrę do hippera
Moi drodzy zapaleńcy
mam dylemat moralny, mianowicie ucze się brudzić i mam pytanie do zacieków, jak metoda jest lepsza - pionowe linie czy biedronka?
np salt streaks
tu robią linie
http://inscale.org/public/?p=3184
a tu krótsze i nierówne poziome linię i kropki
https://www.youtube.com/watch?v=Asvxadk5kF8
no i sam już nie wiem co lepsze
Na drugim linku są zacieki z soli, biedronkę czyli rainsy robi się paroma kolorami, tu na czołgu ale na okrętach robi się tak samo...
https://www.youtube.com/watch?v=eHgz-CPN6Qs
Tu też pięknie widać jak robić biedronkę...
http://www.modelarstwo.org.pl/forum/viewtopic.php?f=44&t=47434
Pozdro
nauka burdzenia vol 1 na początek coś łatweog -wash na pokładzie, co prawda delikatne straty przy zabawie uchogrzebem (urwałem szpule (plastikowe) oraz 2 trapy całe szczęście nic im się nie stało
jutro jeszcze raz zapuszczę bo w paru miejscach za bardzo wymyłem, a w kilku zaraz jeszcze przejadę pyndzlem zamoczonym w benzynie lakowej
z zaciekami to trzeba poćwiczyć na mojej słynnej arizonie od HB 1:700- kto nie widział lepiej dla niego
Fajnie wychodzi wash, myślę że idziesz w dobrym kierunku...
Pozdro
cieszę się że w końcu coś się podoba w moim dłubaniu,
a właśnie wczoraj tak sobie patrzyłem na te kalki od academy głównie na banderę i tak sobie myślę - nie, nie ma opcji, nie będę dłubał swastyki z 5 elementów więc ....... blacman miał rację wszystko przede mną z dodatkami
się w końcu przemogłem do polskiego paypala i wydałem 8,25 ojro (5,5 ojro towar i 2,75 ojro wysyłka) co w przeliczeniu na PeeLeNy dało kwotę 36 orzełków za 4 flagi
http://amp.rokket.biz/flags_dk.shtml
Osobiście byłbym mniej optymistyczny co do akryli Vallejo. Pamiętaj że są one bardzo słabo odporne na ścieranie. Każdą powierzchnię malowana Vallejo zabezpieczaj lakierem najlepiej Pactrą lub Tamką. Vallejo najlepiej nadaje się pod pędzel dzięki dużej pigmentacji.
Pozdrawiam
Osobiście byłbym mniej optymistyczny co do akryli Vallejo. Pamiętaj że są one bardzo słabo odporne na ścieranie. Każdą powierzchnię malowana Vallejo zabezpieczaj lakierem najlepiej Pactrą lub Tamką. Vallejo najlepiej nadaje się pod pędzel dzięki dużej pigmentacji.
Pozdrawiam
A sidolux może być do zabezpieczania vallejo czy za słaby?
co do wcześniejszego wpisu na temat vallejo to wezmę to pod uwagę przy innych niemcach, pokład w spee był malowany xf 78, tamka ma fajne szare ale czerwony to bida z nędzą, więc najwyżej zostanę tylko przy czerwonych vallejo. lifecolor się nie słucha moich aerografów, choćbym nie wiem jak mieszał farbę i jak rozcieńczał to mi wyjdzie pełno takich bardzo malutkich kuleczek. Nie wiem czy to wina używanych farb czy czego. A rozcieńczałem już wszystkim co miałem pod łapą, od dedykowanego, po wodę, X20A teraz nawet ostatnio lacquer thinnerem i ciągle to samo
a właśnie szukam jakiegoś dobrego clear matta bo do tej pory w tej kwestii to bawiłem się tylko pactrą
Dziędobry
Co do farb modelarskich to fachowcem jestem żadnym, ale chciałbym zwrócić uwagę Państwa na istniejące jeszcze inne gatunki farb. Na akrylowe farby samochodowe. Kłopotu z kolorem nie ma żadnego bo zmieszają każdy. Farby te mieszane z utwardzaczem są naprawdę wytrzymałe, tylko aby powierzchnia im sprzyjała (nietłusta i nie za gładka (papier 800 to absolutny max) ). Można zamówić mat, półmat i to co się komu żywnie podoba. Takimi farbami malowane są zderzaki i inne części plastikowe. Cena porównywalna z farbami modelarskimi. Tyla, że trzeba na raz kupić więcej. Ale jak się zaprzyjaźnić z obsługą to i 5cm3 też dadzą - NIE SPRZEDADZĄ a dadzą. Takie farby dają się rozcieńczać i stosować w aerografach, można też pędzlem - wałkiem nie próbowałem. I jescze jedno - żadnych lakierów na wierzch, sidoluxów czy silikonów.
Z ukłonami Andrzej Korycki
Czy malutkie kuleczki to grudki, czy może miniaturowe bąbelki? Jeśli grudki ze starej farby przefiltruj je przez ligninę, albo czystą szmatkę. Jeśli bąbelki to moim zdaniem jest sprawa zbyt rozcieńczonej farby i nieodpowiedniego do niej pędzla. Też mi się to zdarzyło z olejną. Może akurat ta farba po zbytnim rozcieńczeniu tak się zachowuje.
Dziędobry
Co do farb modelarskich to fachowcem jestem żadnym, ale chciałbym zwrócić uwagę Państwa na istniejące jeszcze inne gatunki farb. Na akrylowe farby samochodowe. Kłopotu z kolorem nie ma żadnego bo zmieszają każdy. Farby te mieszane z utwardzaczem są naprawdę wytrzymałe, tylko aby powierzchnia im sprzyjała (nietłusta i nie za gładka (papier 800 to absolutny max) ). Można zamówić mat półmat i to co się komu żywnie podoba. Takimi farbami malowane są zderzaki i inne części plastikowe. Cena porównywalna z farbami modelarskimi. Tyla, że trzeba na raz kupić więcej. Ale jak się zaprzyjaźnić z obsługą to i 5cm3 też dadzą - NIE SPRZEDADZĄ a dadzą. Takie farby dają się rozcieńczać i stosować w aerografach, można też pędzlem - wałkiem nie próbowałem. I jescze jedno - żadnych lakierów na wierzch, sidoluxów czy silikonów.
Z ukłonami Andrzej Korycki
Słusznie prawisz.... pochwalę się - ostatnio zanabyłem takie farby wspólnie z kolegą po pojemniczku o pojemności 250ml / czyli pół flaszki cztery kolory IJN Kure, IJN Sasebo, IJN Maizuru greys oraz pokladowy Tan. pokazałem próbki Guzne, pan zeskanował kolor, wyskoczyły składowe barwników... i po 10 minutach miałem farby. Całość - chyba 50 PLN za litr farb. Te farby są o lepsze od Gunze! Lepiej kryją oraz świetnie pracują z moim aerkiem... pewnie wystarczą mi do końca modelarskiego życia... warto odwiedzić najbliższą mieszalnie lakierów samochodowych.
a-propo lakieru. Te dwie puszki też wystarczą do końca modelarskiego życia.
Super fajnie się nimi maluje a rozcienczać można wodą lub wodą z procentami... wg mnie procentowy rozcieńczalnik daje lepszą mgiełkę... uprzedzając komentarze - dodany do lakieru, nie doustnie
edit lakiery dostępne w marketach budowlanych
poszukam tych lakierów w budowlanych
wash na pokładzie prawie zrobiony zostało w kilku miejscach pinwasha zrobić i to był ostatni raz gdy washa robiłem po przyklejeniu relingów, nic nie urwałem ale bardzo długo wymywałem farbę przy relingach. fotki nie pokazuje bo aparat zastrajkował.
i dwa pytania
1. Jaki kolor washa do czarnych powierzchni? Mam na myśli np tarcze szperaczy 2. Jak z lekka przyrdzawić łańcuchy na pokładzie i kotwice? też olejnymi czy jak?
i jeszcze jedna sprawa która wyszła nadprogramowa
kto coś wymyśli na "przeterminowane i drące się kalkomanie" ?
nic dziwnego z nimi nie robiłem. normalnie wyjąłem sobie linie wodną z hippera żeby sprawdzić te płyny z vallejo. Wziąłem sobie kalkę której i tak bym nie wykorzystał ( napis graf spee academy 1:350 - długość około 5 cm), zamoczyłem w letniej wodzie na 10 sekund, wyjąłem, odczekałem kolejne 10 i jak pędzelkiem zrzucałem kalkę to była porozrywana
wash na pokładzie skończony, łańcuchy przejechałem rust streaks
280 też przejechałem trochę washem for dark grey
burty - trochę przesadziłem z tymi rust streaks, zaraz pozmazuje
Pokład wyszedł fajnie, ale rdza przy kotwicach...
Pozdro.
Pokład wyszedł fajnie, ale rdza przy kotwicach...
Pozdro.
bo była w fazie produkcji, ale zmazałem. Uznałem że lepszy efekt da jeden kolor. Teraz walczę z algami na linii wodnej. Marzy mi się linia wodna jak na jubocie na innym forumie
spece od weatheringu pytanie jest i to dość ciekawe zwłaszcza dla mnie
chodzi o zacieki na części podwodnej. W których miejscach najczęściej się pojawiają? Jakoś losowo wzdłuż kadłuba czy jak?
przeglądam se w necie okręty w draj dokach ale ciężko mi rozkminić czemu słony zaciek w tym miejscu a nie w innym, i tak samo z brązowymi
|
|