ďťż

Kupiłam sobie to brzydactwo tutaj:
KLIK

Drewniany pancernik, no wiecie Państwo...

Najpierw zmniejszyłam z 1/250 do 1/400, ale wydawał mi się jakiś taki... toporny, mało detali... eee. Smyrgnęłam zmniejszone skany na półkę. Dopiero niedawno wpadłam na pomysł, żeby go zmniejszyć do 1/700.



No i dziś wzięła mnie głupizna, żeby go pociąć i sprawdzić, ja wygląda szkielet po złożeniu...



Wygląda, nie powiem.

A jak szkielet z kazamatą?



aaa... tak! No to może jeszcze sprawdzimy, jak z kominem...?



... ojej... I trzeba się było zbierać, czas do pracy... Jeszcze tylko podretuszowałam wstępnie krawędzie, paćnęłam na szaro podstawkę...




I jutro będę Was dręczyć ciągiem dalszym budowy drewnianego pancernika. dnia Śro 8:21, 05 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz


Dziś bawiłam się drucikami. Ustawiałam osprzęt bazując na jednej jedynej rycinie Baltica, jaką znalazłam, oraz na zdrowym rozsądku i własnym dobrym humorku.



Przemalowałam też szarą podstawę dioramki nieregularnymi maźnięciami niebieskiego i zielonego washa. Potem ciapnęłam na całość troszkę Heavy Gel Vallejo - chcę przedstawić Baltica na spokojnej wodzie, wolno płynącego naprzód.



Łódki na razie położyłam na pokładzie, jutro podwieszę je na żurawikach.
Potem podcieniować, wycyzelować, zaokrętować załogę i Kota...
Pozamiatane.




Więcej zdjęć będzie jutro na chomikowym blogu.

Kot jest tym razem czarny.
Jakem obiecała.

KLIK



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  [R/G] CSS Baltic 1863, CT Ertz, skala 1/700
singulair.serwis