Sabaton - Heroes

http://www.metalside.pl/news/news_full.php?id=2960

https://www.youtube.com/watch?v=1u6kld9AJYY

o kurde, nawet mi sie podoba, ale mialem problemy z zaakceptowaniem klawiszy (zwlaszcza w koncowce) jak i calego kawalka w ogole. fajna melodyjka, ale to juz jest pop metal pelna geba.
Na miejscu Abby szykowałbym już pozew

no nie opierdalaja sie chlopaki

tylko czekac az w reklamie platkow sniadaniowych poleca

Na miejscu Abby szykowałbym już pozew
Pod który kawałek?
https://www.youtube.com/watch?v=XEjLoHdbVeE

Złe to jest, bardzo złe.

Co to w ogóle za melodyjka jest?! Poprzednia płyta była fajna(bo po szwedzku). Tutaj chyba na jednym przesłuchaniu się skończy.

Co to w ogóle za melodyjka jest?!
kawalek jest o bohaterze wojennym z teksasu, wiec moze dlatego taka melodyjka?
Wszystko fajnie pięknie, tylko że ta melodyjka jest IMO koszmarna.

Wszystko fajnie pięknie, tylko że ta melodyjka jest IMO koszmarna.
Bardziej disco niż pop.
prawda.
ale bida z nędzą...
to tylko jeden kawalek,plyta i tak bedzie w klimacie Sabaton,zawsze takie kawalki o danym czlowieku lub regionie musza nawiazywac melodią lub jakims motywem (Edguy - Rock of Cashel) itd.....
Bedzie dobrze 😊

Na miejscu Abby szykowałbym już pozew
Pod który kawałek?
https://www.youtube.com/watch?v=XEjLoHdbVeE

Przesada. A poza tym, skoro Therion ze swoim "Son of Staves of Time" się uchował (śliczne cytaty z "Take a Chance on Me"), to Sabaton tym bardziej nic nie grozi.

Płytka do mnie dotarła... jestem po 2-3 odsłuchach.

Generalnie Sabaton zrezygnował z patosu, który wylewał się z ostatniego krążka i powróci do prostych heavy metalowych form. Muzycznie coś w okolicy "Coat of Arms", więc bez większego szału. Jakoś nie ciągnie mnie do kolejnych odsłuchów.

a no i oczywiście jest "polski" numer

Jakoś nie ciągnie mnie do kolejnych odsłuchów

no i cale szczescie,szkoda czasu na Sabaton 😆

no i cale szczescie,szkoda czasu na Sabaton 😆
hehe... tyle muzyki do słuchania, a tak mało czasu

A Sabaton raz na jakiś czas gości u mnie... "PV" najczęściej, a czasami "TAOW".
Nie jest zła ta "Heroes", dobrze, że zorientowali sie, że "Carolus Rex" to nie do końca dobry drogowskaz

Nie jest zła ta "Heroes", dobrze, że zorientowali sie, że "Carolus Rex" to nie do końca dobry drogowskaz
Dla mnie poziom "Coat of Arms", czyli powyżej "Karola", a poniżej reszty.

a tu recka (nie moja

): http://www.metalside.pl/recenzje/recenzja.php?id=942
Dla mnie słabiak. Najbardziej mi wszedł Soldiers of 3 Armies, chyba z powodu riffu. Spoko jest też Far From The Fame i Night Witches, reszta - do zapomnienia.
Ode mnie 3/10. Wracam do "Electric Age" Overkilla.
Od kiedy ocena 3/10 oznacza "przecietniak"?

Od kiedy ocena 3/10 oznacza "przecietniak"?

Aj, jak zwykle muszę edytować. XD


	Sabaton - Heroes	singulair.serwis