|
Dick van der Whore vs Darxet
singulair.serwis |
Prędzej czy później musieli na siebie trafić... Dla porównania podrzucam tu dzieła obu.
https://www.youtube.com/watch?v=jQ4L_T96fvo
https://www.youtube.com/watch?v=sDpSYMGnnL4
Nie lepsza ankieta Atari vs Commodore?
Nie.
Nie znam ani jednego ani drugiego. Growa muza... Ale jak już to ten drugi link mi bardziej podszedł Bębenki afrykańskie mi się podobają. Trance, trance, parkiet, parkiet, vajbrejszyn, kluby, noc, konsoleta, światła. Wszyscy tańczą w rytmie unga-bunga, bam-baram-bam. Skąpo odziane panie ocierają swoje ponętne ciała o nażelowanych panów. W powietrzu unosi się zapach tanich perfum zmieszanych z potem. Jest duszno, parno. Budynek jest niewielkich rozmiarów. Trudno jest przejść do wyjścia bo wszyscy się o Ciebie obijają, blokując fioletowe drzwi wejściowe.
Jakościowo jest słabawo. Dużo się takiej muzy robi, która brzmi podobnie. Pozapętlanę jak ogon mojego odziedziczonego kota. Nie.
Ej... ale nie obrażaj co?
Po co mialabym obrazac? Poza tym to podobno Twoja działka i Herkulesa. Nie można profesjonalistom internetowym wchodzic w paradę. Jakże bym śmiała?
No mnie obrażasz, twierdząc, że Darx (XD) jest ode mnie lepszy.
E tam.
|
|