|
Robert Fripp VS Adrian Belew
singulair.serwis |
Ostatnio wałkowałem Belewa i wpadłem na pomysł takiego pojedynku, co myślicie?
Fripp jak dla mnie
W jakiej konkurencji, pchnieciu kula? Jak dla mnie to co dokonal Fripp, a Belew ciezko ze soba porownywac
W biegu na 100m przez płotki
W jakiej konkurencji, pchnieciu kula? Jak dla mnie to co dokonal Fripp, a Belew ciezko ze soba porownywac
Belew technicznie jest gitarzystą na porównywalnym do Frippa poziomie( co robił u Zappy czy w KC gitarowo) ale nigdy nie umiał komponować ani prowadzić zespołu jako lider w przeciwieństwie do pana Roberta. Był więc zawsze gitarzysta drugiego planu co jednak nie umniejsza jego umiejętnościom. Przynajmniej był zabawny a nie tak sztywniacki jak dziadek Fripp:P No i w swoim czasie był całkiem niezłym wokalistą a nasz mistrzowski kurwa dziadu miał ciężko cokolwiek z siebie wydusić
I tak bez wahania wybralbym Frippa
Dziadunio rządzi
Belew miał kilka wykurwistych momentów w Talking Heads, ale i tak Robcio.
Belew miał kilka wykurwistych momentów w Talking Heads, ale i tak Robcio.
Nawet więcej niż kilka
|
|