ďťż

Witam.
Na odstresowanie na matę poszedł model z JSC. Model dość prosty, gdzie nie gdzie trzeba było coś przyciąć ale na razie nie jest źle. Więc zapraszam do relacji.



Pozdrawiam Michał.


fajnie
będę zaglądał
powodzenia
Witam.
Pierwsze elementy ruszone, reling i drabinki foto trawione.



Pozdrawiam Michał.
Drugie krzeslo dostawione


no to się dosiadam i mamy już jeden rząd...
Witam.
Niestety stać mnie tylko na takie zejściówki jak na fotce. Po prostu gotowa drabinka kawałek własnej barierki.



Pozdrawiam Michał.
Drobna uwaga w kwesti nazewnictwa: zejsciowka jest to konstrukcja na pokladzie otwartym, czyli po ludzku, budka z drzwiami oslaniajaca otwor w pokladzie ze schodami na nizszy poklad - zeby sie woda do srodka statku nie wchlupywala , a to co pokazales to sa po prostu schody albo jako cala konstrukcja to bardziej po okretowemu jest to schodnia.
Jak dasz rade to wklej jeszcze pomiedzy porecza a schodami pret posredni; mala rzecz a duzo zyska na wygladzie
Witam.
Ostatnio walczyłem tylko przy kominie.



Jak pracowałem kiedyś w stoczni to na to coś wołaliśmy ogólnie trapy, ale nie będziemy się kłócić o schody panie Tender prawda, liczę na dalsze kibicowanie no i oczywiście fajne podpowiedzi, podobają mi się.

Pozdrawiam Michał.

(...)Jak pracowałem kiedyś w stoczni (...)
... panie Tender ...
generalnie na forum jest tylko "tender" i specjalnie z malej litery

BTW, wracajac do trapu/schodow/ schodni (niepotrzebne skreslic) to jest to blaszka czy laserek. Pytam bo na focie jest troche "wygle" i jak to laserek to dobrze jest delikatnie zaglutowac, robi sie wtedy "panzerkarton"

Paczym dalej
Jest to blaszka foto trawiona kupiłem reling i drabinki, te ręcznie robione relingi nie zawsze mi się jednak podobają, te są na prawdę fajne. Jakiekolwiek krzywizny są powodem nauki jest to mój pierwszy model z blaszkami.

Pozdrawiam Michał.
Na temat gotowce czy samorobki sa rozne, a co najmnie dwie szkoly - zreszta juz chyba na naszym forum byla na ten temat dyskusja. Ja patrze na swoje fizyczne mozliwosci i jestem zdania, ze przy tych skalach - a szczegolnie 700 - to gdzie sie da trzeba wykorzystywac gotowce, czy to blaszki, czy zywice, ale jak ktos czuje masochistyczna potrzebe dziergania detalikow pod mikroskopem (i ma te mozliwosci) to nie mozna mu odmowic tej przyjemnosci. W koncu jest to hobby a nie panszczyzna do odrobienia. A jesli chodzi o Twoj model to w takim razie przydala by sie do kompletu jeszcze blaszka z relingiem 45°.
OK, juz zamykam dziob i podgladam dalej.

Ja osobiście jestem zwolennikiem 100% standardu, wyjątek stanowią modele z JSC, tylko w tych modelach nachodzi mnie ochota dodania czegoś, reling, trapy, lub żurawiki własnej roboty. Jak kupowałem blaszki, zabrakło funduszu na reling skośny, na pewno będzie niebawem zakupiony.
Teraz czas na nadbudówki.



Pozdrawiam Michał.
Witam.
Ostatnio czas spędziłem przy nadbudówce dziobowej, ogólnie jest trochę prosta i taka pusta.



Pozdrawiam Michał.
Witam.
Ruszyłem z budową nadbudówki rufowej.



Pozdrawiam.
Byłem kiedyś zakochany w tym Holendrze, po lekturze jakiejś książki o bitwach Morza Jawajskiego, do tego stopnia, że w 1986 roku sam go sobie narysowałem i skleiłem w skali 1:500. Niestety nic nie zostało z tego okresu
Mam go zakupionego z JSC, więc zasiadam i bacznie obserwuję Twoje poczynania.
Czysto klejony, ładny model ładnego okrętu Podziwiam Was kartonowców za taką robotę.
Także jestem pod weażeniem A w 86 kleiłem Potiomkina z MM.
Witam.
Nadbudówki ciąg dalszy.



Pozdrawiam Michał.

Także jestem pod weażeniem A w 86 kleiłem Potiomkina z MM.
Ja też.

Także jestem pod weażeniem A w 86 kleiłem Potiomkina z MM.
Ja też.
I ja tez....
A De Ruyter wyglada coraz smaczniej...
Witam.
Wakacyjny okres trochę mnie rozleniwił, do modelu doszło tylko to, uzbrojenie plot. oraz kawałek relingu pokładu głównego.



Pozdrawiam Michał.
Witam.
Dawno mnie tu nie było, czas zacząć dalszą budowę, doszło trochę relingu na dziobie oraz wieże dziobowej artylerii głównej.



Pozdrawiam Michał.
Dodałem kilka małych elemencików.



Pozdrawiam Michał.
Siedzim cicho ale paczym
Witam.
Jeszcze tylko olinowanie, podstawka i galeria końcowa to już niebawem.



Pozdrawiam Michał.
Witam.
Model gotowy tylko podstawka do wykonania.



Pozdrawiam Michał.
No i jest. Jak na moj gust to walorka troche nierowno zrobiona, tzn. nierowno w sensie zakresu. Jest olinowanie na masztach ale nie ma chocby jednego "sznurka" na dzwigach pokladowych. Z kolei przy wycinaniu obrysow nie zostawialbym ich linii tak jak to wyszlo na szalupach. No ale to takie czepialstwo starego ramola. Jest to jeden z pierwszych modeli JSC, rysowany jeszcze recznie i jest jaki jest.
Oferte podstawek na forum juz mamy, czyli jak mowil mi kiedys majster z warsztatu : juz jest gotowe, tylko trzeba skonczyc .


Szkoda, że w zestawie nie ma samolotu pokładowego, którym był Fokker C-XI. Może ktoś pokusiłby się o narysowanie prostego modeliku w 1:400?


Brawo! Szalupy trochę zaniedbane to fakt .
Co następne?



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  [R] Lekki krążowni De Ruyter JSC Nr. 22 1:400
singulair.serwis