X
ďťż

Witajcie
Zgodnie z obietnicą przesyłam trochę zdjęć wczorajszej (30.09.2012r.) publicznej prezentacji modelu sylwetkowego Łosia w skali 1:1.

, , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Przy okazji prezentacji modelu wystawiono również gabloty z elementami oryginału samolotu, które znaleziono w miejscu katastrofy. Niestety z powodu oświetlenia (pełne słońce) i lekkiego zaparowania szyb, nie udało mi się zrobić zbyt wielu zdjęć tych elementów.

, , , , ,

Dużo lepsze zdjęcia (z oficjalnego pokazu dla władz i polityków) i wiele ciekawych informacji na temat Łosia znajdziecie tutaj http://www.hej.mielec.pl/miasto2/repoe/art390,to-wielki-dzien-dla-historii-polski-i-mielca.html
Jeśli chcecie poznać trochę historii powstania modelu zajrzyjcie tutaj http://epmlspotters.pl/1/205/5350/Filmy-Rekonstrukcja-%C5%81osia
Pozdrawiam.
Tomek


Witam!
Dzięki Tomku za prezentację tego "modelu" (chociaż dziwnie to brzmi przy tej skali ) Łosia. Naprawdę sporo pracy zostało włożone w jego budowę i pewnie zaraz znajda się tacy co im coś nie będzie pasować, ale z lepszy taki Łoś niż żaden. Tomku, określenie sylwetkowy to z powodu, że nie ma wnętrza (bo nie ma, tak?) czy o to chodzi? Przynam, że nie jestem na bieżąco w temacie, bo miałem trochę innej roboty.

Pozdrawiam.
Witaj Krzychu
Jest tu mowa o modelu i to sylwetkowym, bo dokładnie odwzorowuje tylko kształty oryginału. Cała konstrukcja jest całkowicie zmieniona, w porównaniu do prawdziwego samolotu. Elementy konstrukcyjne są zupełnie inne niż w prawdziwym Łosiu. Dlatego mówimy o modelu a nie o replice. Został on skonstruowany w ten sposób, aby maksymalnie uprościć budowę, ale i tak, aby wytrzymywał wpływ warunków atmosferycznych i maksymalnie długo prezentował się na przygotowanym dla niego postumencie, tuż obok hali gdzie budowano przed wojną oryginały. Trochę więcej dowiesz się korzystając z linku do historii powstania tego dzieła.
Co do "tych", którym coś się nie podoba to masz zupełną rację. Już w czasie prezentacji słyszałem uwagi, że :

".... a nie ma wnętrza ....",
"... eee, co za partactwo - użyli nitów samozrywalnych ....",
" ... myślałem, że to będzie coś bardziej atrakcyjnego ...",
" ... iii, kolor nie taki ..."

i jeszcze trochę innych uwag. Słyszałem też i inne zdanie, które mnie zszokowało:

"... No i po co było to robić. Zmarnowane tyle materiału. Przecież trzeba było za to zapłacić. Lepiej było dać podwyżkę pracownikom..."

No cóż Typowo polskie
Na szczęście były to, mam nadzieję, tylko wyjątki. Sam pokaz udał się wspaniale. Wokół samolotu przewinęło się tysiące ludzi. Patrząc po rejestracjach samochodów, to było na niej "pół Polski". Pogoda udała się wspaniała więc ekspozycję odwiedzały całe rodziny przy okazji wycieczek pieszych, rowerowych, no i oczywiście samochodowych. Zresztą na zdjęciach widać, że Łoś jest oblegany, choć i tak czekałem na okazję, gdy będzie najmniej ludzi aby zrobić zdjęcia.
Tak jak mówiłem, Łoś stanie na postumencie, na terenie Polskich Zakładów Lotniczych, obok hali gdzie był zbudowany i gdzie były budowane jego pierwowzory. Postaram się zrobić trochę zdjęć, gdy już będzie na miejscu. Jak mi się to uda, wrzucę fotki na forum.
Pozdrawiam.
Tomek
Fajnie, że powstał taki projekt!!na innym forum jakiś czas temu widziałem dłuuuuugą dyskusję na temat stateczników pionowych...ważne, że "coś" się robi w takim temacie i popularyzuje historię polskiej myśli technicznej lat 30tych!!


Witam!
Dzięki Tomku za wyjaśnienia. Lepszy taki Łoś, niż żaden. Na świecie w wielu muzeach stoją modele w 1:1 samolotów, których już nie ma i to nie ze względu tylko na wojnę lecz częśto przez głupotę ludzi posyłających do chut ostatnie egzemplarze, a potem "o rany, żaden się nie ostał?".
Tak sobie myślę, że budowniczy tego Łosia mogliby nie poprzestać na tym jednym egzemplarzu. U nas zapewne Kraków byłby chętny i kto wie może i MWP w Warszawie, a za granicą pewnie kilka zainteresowanych muzeów też by się znalazło nawet na taki "model" w myśl zasady "na bezrybiu i rak ryba". A więcej sztuk w "produkcji" to mniejsze koszty.
Chyba mnie trochę fantazja poniosła.

Pozdrawiam.
Krzychu
Fantazja Cię wcale nie poniosła. Słyszałem od kolegi, który pracuje w PZL, że podobno już jest zamówienie na kolejnych 5 egzemplarzy, w tym rzeczywiście i z Muzeum Lotnictwa Polskiego z Krakowa. Podobno zainteresowane jest również Muzeum Wojska Polskiego z Warszawy. Mam nadzieję, że coś prawdy w tym jest i ten Łoś, który stoi w Mielcu, nie będzie jedynym egzemplarzem.
Fantazja to raczej mnie ponosi, bo ciągle mam nadzieję, że na bezkresnych połaciach Ukrainy lub Rosji, albo w zapomnianych składach, gdzieś w bazach dawnej "Krasnoj Armii", tkwi jeszcze taki egzemlarz Łosia, który nadawałby się do odrestaurowania, tak jak PZL P-11.
Pozdrawiam.
Tomek
Witam!
O proszę, czyli jednak może będzie mała produkcja seryjna. To dobrze.
Co do Łosia na Ukrainie to raczej bym na to nie liczył, ale w Rosji... no kto wie. Pamiętam, że jakoś tak kilka lat temu był szum, że podobno w muzeum w Monino może być Łoś w jakimś zamkniętym hangarze, do którego nikogo się nie wpuszcza oprócz personelu. Ile w tym prawdy, ciężko wpowiedzieć.

http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=666709

Pozdrawiam.
Witajcie
Mam nowe wieści, pewne na 90%. Produkcji modeli Łosia w Mielcu nie będzie
Podobno dokumentacja modelu może być udostępniona chętnym do jego wybudowania, jeśli się tacy znajdą. Ja w to raczej wątpię, bo jest to kosztowna zabawka, no chyba, że zbierze się grupa zapaleńców zasponsorowana przez instytucję lub innego dawcę finansów i wykona go w czynie społecznym.
Pozdrawiam.
Tomek



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  PZL P-37 Łoś w Mielcu.
singulair.serwis  
 

 

 

 

Drogi uzytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

 Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

 Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.